Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrała po raz pierwszy w tym sezonie. Akademiczki uległy 62:77 Basketowi Gdynia
Lublinianki do pierwszego w sezonie meczu przed własną publicznością przystępowały podbudowane wyjazdowym zwycięstwem nad CCC Polkowice na inaugurację rozgrywek. Kibice, którzy zasiedli w Hali MOSiR liczyli na powtórkę z rozrywki i ogranie kolejnego faworyzowanego przeciwnika. Gdynianki – w tygodniu rozegrały pierwszy mecz kwalifikacyjny do Euro Cup – również miały jednak swój plan na to spotkanie, który od samego początku konsekwentnie realizowały.
Koszykarki z Trójmiasta były zdecydowanie bardziej pewne siebie, popełniały mniej błędów w rozegraniu i systematycznie wypracowywały sobie przewagę. Minęły niespełna cztery minuty, a one prowadziły już 12:2. Jeszcze mocniej wyśrubowały prowadzenie 180 sekund później, odskakując lubliniankom na 14 „oczek”. Na szczęście podopieczne Wojciecha Szawarskiego w końcu nieco się „podciągnęły” i ostatecznie pierwszą kwartę przegrały tylko ośmioma punktami.
Od początku kolejnej odsłony na parkiecie znów dominował jednak Basket, który szybko wrócił na 12-punktowe prowadzenie, a na koniec połowy powiększył je o kolejne dwa „oczka”.
Pszczółki straty zaczęły odrabiać dopiero w trzeciej kwarcie, gdy głównie dzięki dobrej skuteczności Dajany Batulijy i Feyondy Fitzgerald „doszły” przeciwniczki na sześć punktów (49:55 na półtorej minuty przed końcem), ale gdynianki nie pozwoliły im złapać kontaktu, zdobywając ostatnie punkty w tej odsłonie.
Pszczółki nie były w stanie tego dnia nawiązać równorzędnej walki z Basketem. W czwartej kwarcie gdynianki odskoczyły im jeszcze mocniej, ostatecznie wygrywając zasłużenie 79:62.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Basket 90 Gdynia 62:79 (21:29, 13:19, 15:11, 13:20)
Pszczółka: Mistygacz 0, Witkowska 11, Batulija 20 (2x3), Fitzgerald 11 (1x3), Ugoka 6, Cebulska 4, Dobrowolska 3 (1x3), Dorogobuzowa 7 (1x3).
Basket: Aleksandrevicius 16, Skerovic 2, Vitola 10, Copper 22 (4x3), Makurat 10 (2x3), Jankoska 14 (2x3), Kotnis 3 (1x3), Morawiec 2.