Wikana-Start Lublin przegrała w swoim pierwszym meczu w Tauron Basket Lidze 73:86 ze Stelmetem Zielona Góra. "Czerwono-czarnych należy jednak ocenić pozytywnie, bo długo stawiali opór aktualnemu wicemistrzowi Polski.
Obie ekipy rozpoczęły mocno stremowane. Szybciej nerwy opanowali przyjezdni, dla których pierwsze punkty w sezonie zdobył Zamojski. Na to trafienie celną "trójką” odpowiedział Bryon Allen. Amerykanin tego dnia zdobył 27 punktów i był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Wikany-Startu.
- Zagrał rewelacyjny mecz. Imponowała zwłaszcza jego skuteczność w rzutach z dystansu - chwalił lublinianina Andrzej Adamek, trener Stelmetu.
Wicemistrz Polski pokazał swoją klasę w drugiej kwarcie, po której prowadził już czternastoma punktami. Duża w tym zasługa Stevena Burtta, autora 25 "oczek”. Należy również wspomnieć, że w tym fragmencie w grze gospodarzy brakowało zrozumienia. Mnożyły się proste straty i niecelne rzuty, po których rywale wyprowadzali kontrataki.
- W przerwie trener powiedział nam, że to nie jest przedszkole. W ekstraklasie gra się dużo bardziej twardo, niż w pierwszej lidze - powiedział Alan Czujkowski, skrzydłowy Wikany-Startu.
Mocne słowa Pawła Turkiewicza podziałały na zespół. "Czerwono-czarni” rozpoczęli drugą połowę z animuszem i zaczęli odrabiać straty. Lubelska publiczność wpadła w ekstazę w 37 min, kiedy Allen minął jednego z rywali i doprowadził do remisu 51:51.
Niestety, to był ostatni dobry fragment Wikany-Startu w tym meczu. Koszykarze z Zielonej góry podkręcili tempo i rozstrzygnęli losy spotkania na swoją korzyść.
- Kiedy przegrywasz, to nie masz prawa być zadowolonym. Myślę jednak, że w naszej grze było kilka niezłych fragmentów. To dobry znak, zwłaszcza, że naszym rywalem była ekipa złożona z bardzo mocnych koszykarzy. Gra w sobotę była dużo bardziej intensywna, niż w meczach przedsezonowych. Cieszy również wsparcie fanów, którzy licznie pojawili się na trybunach - powiedział Derek Billing, rozgrywający Wikany-Startu.
- Za dużo było w naszej grze przestojów. Kiedy lublinianie doszli nas na remis, nie denerwowaliśmy się. Staraliśmy się bez przerwy robić swoje i to przyniosło efekt - powiedział Łukasz Koszarek, rozgrywający Stelmetu.
Wikana Start Lublin - Stelmet Zielona Góra 73:86 (10:14, 13:23, 32:21, 18:28)
Wikana Start: Allen 27 (5x3), Lewandowski 12, Billing 11 (2x3), B. Diduszko 6, Wilczek 4 oraz Ł. Diduszko 5 (1x3), Czujkowski 3 (1x3), Szymański 3 (1x3), Śmigielski 2, Wojdyła 0, Trojan 0.
Stelmet: Zamojski 13 (3x3), Koszarek 11 (1x3), Troutman 10, Hosley 8, Johnson 5 (1x3) oraz Burtt 25 (3x3), Hrycaniuk 9, Kucharek 3 (1x3), Chanas 2, Pełka 0, Cel 0.
Sędziowali: Calik, Mordal, Trojanowski.
Widzów: 2700.
Tauron Basket Liga
Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 85:74 * Wikana-Start Lublin - Stelmet Zielona Góra 73:86 * MKS Dąbrowa Górnicza - Trefl Sopot 67:83 * Rosa Radom - Polfarmex Kutno * Polpharma Starogard Gdański -Jezioro Tarnobrzeg * PGE Turów Zgorzelec - Energa Czarni Słupsk i AZS Koszalin - Asseco Gdynia zakończyły się po zamknięciu wydania. WKS Śląsk Wrocław - King Wilki Morskie Szczecin zostanie rozegrany we wtorek.
1. Trefl 1 2 83-67
2. Stelmet 1 2 86-73
3. Polski Cukier 1 2 85-74
4. Anwil 1 1 74-85
5. Wikana-Start 1 1 73-86
6. Dąbrowa Górnicza 1 1 67-83
7. Koszalin 0 0 0-0
8. Energa 0 0 0-0
9. Wilki Morskie 0 0 0-0
10. Polfarmex 0 0 0-0
11. Asseco 0 0 0-0
12. Jezioro 0 0 0-0
13. Rosa 0 0 0-0
14. Śląsk 0 0 0-0
15. Turów 0 0 0-0
16. Polpharma 0 0 0-0
11-12 października: Trefl - Śląsk * Popharmex - Polpharma * Energa - Wikana-Start * Anwil - Asseco
Wilki Morskie - Koszalin * Jezioro - Turów * Polski Cukier - Rosa * Stelmet - Dąbrowa Górnicza.