Wikana-Start nie miała wielkich problemów z pokonaniem Sokoła Łańcut. Lublinianie wygrali aż 84:63, dzięki czemu wskoczyli na ósme miejsce w tabeli. Było to czwarte z rzędu zwycięstwo miejscowych, a 10 we własnej hali. Ostatni raz Tomasz Celej i spółka przegrali u siebie ze Śląskiem Wrocław 19 października.
Najwyższy po stronie przyjezdnych był Kacper Młynarski, który mierzy 199 cm. W sumie Sokół wystawił do gry tylko trzech koszykarzy powyżej 190 cm.
"Czerwono-czarni" nie mieli litości i od początku to wykorzystywali. W efekcie szybko prowadzili 9:0. Później było 15:3, a pod koniec pierwszej kwarty aż 23:3. Ostatecznie tą część przyjezdni przegrali 10:25.
W drugiej odsłonie zaprezentowali się jednak znacznie lepiej i odrobili sporo strat. Sokół zbliżył się kilka razy jedynie na sześć punktów. Duża w tym zasługa Młynarskiego, który w tej części zdobył... 21 punktów, trafiając chociażby trzy trójki. Mimo wszystko do przerwy Wikana-Start nadal prowadziła bezpiecznie 44:38.
A w trzeciej kwarcie mieliśmy powtórkę z pierwszych minut spotkania. Gracze Dominika Derwisza szybko zabrali się do pracy i błyskawicznie zaczęli powiększać prowadzenie.
I na finałową część meczu wychodzili wygrywając aż 71:49. W ostatnich 10 minutach goście nie potrafili już zbliżyć się do przeciwników i przegrali ostatecznie 63:84.
Ponownie pod koszem nie miał sobie równych Marcel Wilczek, który zanotował aż 18 zbiórek. Cała drużyna przyjezdnych miała ich na koncie... 26. Lublinianie w sumie aż 48. Znowu bliski triple-double był też Łukasz Wilczek. Ten do 16 "oczek" dodał 10 asyst, sześć zbiórek i pięć przechwytów. Miejscowym udało się także ograniczyć poczynania Michała Barana. Rozgrywający Sokoła zapisał na swoim koncie tylko pięć pkt i dwie asysty. Popełnił za to pięć strat.
Wikana-Start Lublin - NETO PTG Sokół Łańcut 84:63 (25:10, 19:28, 27:11 13:14)
Start: M. Wilczek 16 (18 zbiórek), Ł. Wilczek 16 (10 asyst), Szymański, 16 (4x3), Celej 15, Ciechociński oraz Łuszczewski 11, Czujkowski 6, Marciniak 2, Pawelec 2 Sikora 0, Drążyk 0.
Sokół: Młynarski 30 (5x3), Pieloch 9 (1x3), Czerwonka 7 (1x3), Baran 5 (1x3), Balawender 2 oraz Fortuna 8 (2x3), Jeger 2, Mroziak 0.