Już z koszykarkami ze Stanów Zjednoczonych, które w minionym tygodniu dołączyły do zespołu, AZS UMCS Lublin pojechał na towarzyski turniej do Łodzi.
- Gdyby patrzeć na poszczególne kwarty, zagraliśmy dwa bardzo dobre mecze. Zdecydowanie najsłabszy w stawce był obecnie Widzew Łódź, dlatego z tego meczu nie można wyciągnąć daleko idących wniosków. Dziewczyny zaimponowały mi natomiast w meczu z Artego. Udowodniły, że są waleczne i że się nie poddają. Ambitnie goniły wynik spotkania, żeby ostatecznie zniwelować stratę z kilkunastu do jedynie jednego punktu - powiedział Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec AZS UMCS.
W Łodzi nowe barwy po raz pierwszy reprezentowały amerykańskie koszykarki lubelskiego zespołu. Na wyróżnienie zasłużyła szczególnie Hanna Luburgh, która potwierdziła doniesienia o świetnie ułożonej ręce i we wszystkich trzech spotkaniach była najskuteczniejszą zawodniczką swojego zespołu. Zdaniem szkoleniowca wszystkie trzy Amerykanki nie pokazały jednak jeszcze swojego potencjału.
- Zarówno Hanna, Dara Taylor, jak i Chelsea Poppens wciąż są zmęczone po podróży i zmianie strefy czasowej. To będzie odczuwalne jeszcze przez kilka dni. Póki co Amerykanki nie wyglądają jeszcze fizycznie, tak, jak byśmy chcieli, nie czują jeszcze naszej taktyki, ale trudno żeby było inaczej po trzech spotkaniach. Czas działa na naszą korzyść - dodaje Szewczyk.
Dziś akademiczki dostały dzień wolny, we wtorek i w środę będą trenowały po dwa razy, w czwartek raz, a od piątku do niedzieli wezmą udział w towarzyskim turnieju, którego będą gospodarzem. Do Lublina przyjadą zespoły MKK Siedlce, Basket ROW Rybnik oraz Horizont Mińsk, które zmierzą się ze sobą w systemie każdym z każdym.
Rezerwy tylko trenują
Bez zawodniczek, które będą "spadać" z pierwszego zespołu, przygotowują się do nowego sezonu w pierwszej lidze koszykarki AZS UMCS.
- Chciałybyśmy przed początkiem ligi zagrać sparing, ale póki co nie ma na to czasu ze względu na przygotowania pierwszej drużyny - wyjaśnia Daria Cybulak, drugi trener AZS UMCS oraz opiekun zespołu rezerw.
Widzew Łódź - AZS UMCS Lublin 51:83
Najwięcej punktów dla AZS: Luburgh 16, Kotnis 13, Taylor 10.
Artego Bydgoszcz - AZS UMCS Lublin 62:61
Najwięcej punktów dla AZS: Luburgh, Taylor 14, Kotnis 13.
MKK Siedlce - AZS UMCS Lublin 75:57
Najwięcej punktów dla AZS: Luburgh 19, Kotnis 11, Taylor 8.