Po wyjazdowej porażce w ramach Pucharu Polski ze Startem Elbląg piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin wróciły do rywalizacji w lidze. Podopieczne trenera Nevena Hrupca pokonały w Gdańsku tamtejszy Łączpol 30:24.
W początkowych minutach spotkanie miało wyrównany przebieg. Co prawda lublinianki od samego początku prowadziły, ale gospodynie nie pozwalały rywalkom odskoczyć na więcej niż dwa trafienia. Sytuacja zaczęła się zmieniać po upływie pierwszych dziesięciu minut. Wtedy mistrzynie Polski podkręciły tempo i wyszły na prowadzenie 10:4. Jednak później trafiać zaczął Łączpol i znów na parkiecie zrobiło się bardzo emocjonująco. Końcówka pierwszej części spotkania należała jednak do piłkarek MKS Selgros, które do szatni zeszły prowadząc 15:11.
Po przerwie kibice przeżyli już zdecydowanie mniej emocji. Lublinianki, które wypracowały sobie kilkubramkowe prowadzenie nie pozwalały doganiać się rywalkom i utrzymywały swoją przewagę. Mistrzyniom nie przeszkodziła w tym czerwona kartka dla Ivany Bożović na kwadrans przed końcem meczu. Ostatecznie MKS Selgros zwyciężył 30:24.
W środę zespół trenera Hrupca podejmie w hali Globus Start Elbląg i tym samym spróbuje odrobić stratę z półfinałowego starcia Pucharu Polski
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - MKS Selgros Lublin 24:30 (11:15)
Łączpol: Chojnacka, Kajumowa - Kalska 6, Świerczek 5, Mazurek 3, Górna 3, Skonieczna 2, Hartman 2, Masna 1, Karwecka 1, Cirjan 1, Tomczyk, Żukowska, Ciura.
Kary: 8 min
MKS Selgros: Gawlik 1, Januchta - Nocuń 5, Rosiak 5, Kozimur 5, Gęga 3, Rola 2, Skrzyniarz 2, Matuszczyk 1, Charzyńska 1, Drabik 1, Bożović 1, Uzar.
Kary: 10 min.
Czerwona kartka: Bożović (45. – z gradacji kar)
Sędziowali: Młyński, Puszkarski.