FOT. DW
MKS Selgros Lublin rozpocznie w piątek udział w Międzynarodowym Turnieju Piłki Ręcznej Kobiet pod Patronatem Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego
Lubelski zespół do Elbląga wyjeżdża w czwartek, ponieważ juz w piątkowy poranek podopieczne Sabiny Włodek rozegrają pierwszy mecz z Energą AZS Koszalin. Tego samego dnia o godz. 16 mistrzynie Polski spotkają się ze srebrnymi medalistkami z poprzedniego roku – Vistalem Gdynia. W sobotę lublinianki czekają dwa kolejne spotkania – ze Startem Elbląg (godz. 13.30) i AZS AWFiS Łączpolem Gdańsk (godz. 17.45). Turniej zakończy się w niedzielę, a szczypiornistki MKS Selgros zagrają wówczas o godz. 11.45 z reprezentacją Chin.
– Do tego turnieju podchodzimy bardzo spokojnie. Nie patrzymy na rywalki, a skupiamy się na naszej dyspozycji. Chcemy, aby zespół się zgrał, a między zawodniczkami wytworzyła się chemia – powiedziała Monika Marzec, druga trener lubelskiej „siódemki”. – Wiadomo, że konfrontacja z ekipami z Superligi zawsze wyzwala dodatkowe emocje, a każdy chce zyskać przewagę psychologiczną. Jeżeli uda się nam wygrać zmagania w Elblągu to dobrze. Jeżeli potkniemy się, to też nic się nie stanie – mówi Weronika Gawlik, bramkarka MKS Selgros.
Do Elblaga na pewno nie pojadą Kristina Repelewska i Honorata Syncerz. Pierwsza ma problemy z nogą, a druga przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych. Nie jest również pewny udział Jessicy Quintino. Brazylijka przez całe lato brała udział w rozgrywkach reprezentacyjnych i wróciła z nich z urazem barku. W związku z tym otrzymała od sztabu szkoleniowego nieco więcej wolnego, ale w ostatnich dniach już normalnie ćwiczy z zespołem.
Turniej w Elblągu będzie bardzo istotny dla Weroniki Gawlik, która kilka dni temu została wybrana na kapitana zespołu. Bramkarka zastąpiła w tej roli Dorotę Małek, która zakończyła karierę. – Tak zdecydował zespół w tajnych wyborach. Bardzo cieszę się z tego wyróżnienia i mam nadzieję, ze sprawdzę się w tej roli – mówi Gawlik.
Pierwszy raz Niedźwiedź
Piątkowe spotkanie z Vistalem Gdynia będzie wyjątkowe dla Iwony Niedźwiedź. Doświadczona rozgrywająca dołączyła do MKS Selgros w lecie, a jej poprzednim pracodawcą był właśnie zespół z Gdyni. Niedźwiedź bardzo dobrze wprowadziła się do lubelskiej ekipy – przed tygodniem w turnieju w Budapeszcie zdobyła aż dwadzieścia bramek i została królową strzelczyń całej imprezy.