FOT. STALKRASNIK.PL
Ostatni zespół w tabeli zdecydował się na zmianę szkoleniowca. Sebastiana Magiera zastąpi Zbigniew Smoliński, który ostatnio pracował w Tytanie Wisznice. Magier do tej pory łączył obowiązki trenera i zawodnika, ale teraz skupi się już tylko na grze
Beniaminek po pierwszej rundzie ma na koncie tylko trzy punkty. Nic dziwnego, że w przerwie zimowej w klubie będą szukali wzmocnień. Najważniejsze zadanie? Znalezienie bramkarza. Z powodu kłopotów z golkiperami zdarzyło się nawet, że między słupkami stał gracz z pola. Wiadomo, że na wiosnę na boisku nie będzie mógł się pojawić Bartek Bijata, który na luty ma zaplanowaną operację.
– Bramkarz to kluczowa sprawa, musimy się wzmocnić na tej pozycji. Co do innych transferów, to jeszcze zobaczymy, ale przydałoby się jeszcze dwóch nowych piłkarzy – przyznaje Artur Jaszczuk, kierownik drużyny z Milanowa. I dodaje, że klub zdecydował się na zmianę trenera wcale nie ze względu na złe wyniki. – Sebastian zrezygnował przede wszystkim z powodów osobistych. Nadal będzie nam jednak pomagał na boisku. Jeżeli chodzi o nowego szkoleniowca, to przyda się też świeże spojrzenie. Trener Smoliński oglądał nasze mecze w Parczewie i ma swoje zdanie na temat drużyny. Od niego będą zależały zmiany w kadrze.
Trudno sobie w tej chwili wyobrazić, żeby gracze beniaminka byli w stanie uniknąć spadku, ale nikt w klubie nie zamierza się tak łatwo poddawać. – Wiemy, w jakiej znajdujemy się sytuacji i to będzie bardzo trudne zadanie. Piłka czasami jest jednak przewrotna. Wystarczy spojrzeć np na Kryształ Werbkowice. Na początku rozgrywek zupełnie im nie szło, a kiedy wygrali jeden mecz, to wszystko się zmieniło. Oczywiście, patrzymy na naszą sytuację realnie, ale z drugiej strony dopóki piłka w grze, to będziemy próbować. Nie mamy nic do stracenia, więc nie zamierzamy się poddawać jeszcze przed startem drugiej rundy – zapewnia kierownik ekipy z Milanowa.
Ostatnia drużyna w tabeli jest w trakcie ustalania planu przygotowań do rundy wiosennej. Treningi zespół wznowi 10 stycznia. Pięć dni później najprawdopodobniej weźmie udział w turnieju halowym, który odbędzie się w Kocku. Nadal poszukiwani są sparingpartnerzy na dwa weekendy: 28-29 stycznia i 4-5 lutego. Jednym z nich może być Sygnał Lublin. Wiadomo już, że piłkarze trenera Smolińskiego zmierzą się z Gromem Kąkolewnica (11-12 lutego), Kujawiakiem Stanin (18-19 lutego), Orlęta Łuków (25-26 lutego) i Huraganem Międzyrzec Podlaski (4-5 marca).