Jest pierwszy medal Polski na igrzyskach olimpijskich. W niedzielny wieczór srebro w kategorii K1 w kajakarstwie slalomowym zdobyła Klaudia Zwolińska.
25-latka była jedną z nadziei Biało-Czerwonych na podium w Paryżu. Trudo się dziwić skoro ma na koncie krążki mistrzostw świata czy mistrzostw Europy. Po dobrych eliminacjach, w których zajęła drugą lokatę apetyty urosły. A w nich lepsza od Polki okazała się jedynie Jessica Fox z Australii.
Tak samo było zresztą podczas półfinałów, w których Zwolińska mogła się pochwalić czasem 99,84 sekundy. W tym wypadku szybsza była jedynie Ricarda Funk z Niemiec (99,31).
Co działo się podczas decydującej rozgrywki? Po raz kolejny nasza zawodniczka była druga. Tym razem z rezultatem 97,53. Złoto wywalczyła Fox (96,08), a brąz Kimberly Woods (98,84).
– Bardzo się cieszę i nie wiem co mam powiedzieć. Wszystko co sobie zaplanowałam mi wyszło. Kajakarstwo to techniczny sport. Podeszłam do tych zawodów z dużą pokorą, bo tego mnie nauczyło życie. Jestem bardzo szczęśliwa i dziękuję wszystkim, którzy mi pomagali i przeszkadzali. Bo dzięki takim osobom też tutaj jestem – powiedziała zaraz po zawodach w rozmowie z TVP Zwolińska.
– Dawno miałam wzbudzone apetyty na medale, ale wiedziałam, że trzeba podejść do wszystkiego z pokorą. Slalom to konkurencja błędów i cieszę się, że wytrzymałam presję. Jestem w ciężkim szoku, że udało mi się to zrobić – dodała wicemistrzyni olimpijska.
Finał slalomu kajakowego K1 kobiet: 1. Jessica Fox (Australia) - 96,08 2. Klaudia Zwolińska (POLSKA) - 97,53 3. Kimberley Woods (Wielka Brytania) - 98,94 4. Ana Satila (Brazylia) - 100,69 5. Stefanie Horn (Włochy) - 101,43 6. Camille Prigent (Francja) - 101,67 7. Eva Tercelj (Słowenia) - 101,73 8. Luuka Jones (Nowa Zelandia) - 102,33 9. Eliska Mintalova (Słowacja) - 102,98 10. Corinna Kuhnle (Austria) - 103,09 11. Ricarda Funk (Niemcy) - 149,08 12. Malalen Chourraut (Hiszpania) - 157,67.