

W maju debiutowała na scenie, w październiku stanęła na podium mistrzostw świata. Paula Mocior ze SPA Orkana przyznaje, że sama była zaskoczona takim obrotem sprawy.

Wynik osiągnięty przez Paulę jest szczególnym powodem satysfakcji dla jej szkoleniowca, który jeszcze niedawno sam startował w zawodach międzynarodowych najwyższej rangi.
- Paula to wielki talent i tytan pracy. Czyni błyskawiczne postępy. Tak naprawdę już samo to, że pojechała na mistrzostwa było dużym sukcesem, ale ona przygotowała znakomitą formę i ten medal jest taką nagrodą za pracę, jaką wykonała - ocenia Rafał Ilnicki.
Uzdolniona fitnesska zamierza kontynuować starty.
- Gdyby to miała być jednorazowa przygoda, nie byłoby mnie w Meksyku. Z pewnością będę dalej startowała, najbliższe zawody to Mistrzostwa Polski Juniorów i Weteranów, które już za niespełna trzy tygodnie zostaną rozegrane w Katowicach - zapewnia Mocior.
I dodaje: - Korzystając z okazji chciałam podziękować firmie Duńczyk z Lublina, która sponsorowała mój wyjazd do Meksyku, klubowi SPA Orkana oraz wszystkim współpracownikom za cudowne wsparcie i pomoc na co dzień. Szczególne podziękowania należą się mojemu trenerowi Rafałowi, który za wszelką cenę wierzył we mnie i motywował. Bardzo wiele mu zawdzięczam.