Start-Regent Pawłów straci bramkarza Mateusza Skrzypę. Ubiegłoroczny beniaminek będzie i tak miał szeroki wybór wśród graczy na tej pozycji. W tym gronie znajduje się także 60-letni Krzysztof Kiedrzynek, ojciec Katarzyny reprezentantki Polski w piłce nożnej
22-letni Skrzypa przebywał przez sezon na wypożyczeniu ze Startu Krasnystaw. Golkiper wrócił do klubu, który wiosną pożegnał się z IV ligą, po rocznym występie na tym poziomie rozgrywkowym. W odwodzie w klubie z Pawłowa zostali jeszcze Piotr Bobrowski (rocznik 2000), Bartosz Klin (1998), Kamil Kurzepa (1992) i Krzysztof Kiedrzynek (1959).
Z tej czwórki dwaj mieli już okazję zaprezentować się w dwóch meczach kontrolnych. Klin rozegrał cały sparing z Błękitem Cyców i pierwszą połowę starcia ze Spółdzielcą Siedliszcze, Klin drugą odsłonę ze Spółdzielcą. Do dyspozycji trenera Kamila Góry będą też Kamil Kurzepa i Krzysztof Kiedrzynek. – Kamil nie zawsze może uczestniczyć w treningach, jeździ bowiem zagranicę. Natomiast Krzysztof jeszcze nie wznowił treningów. Myślę, że przed zbliżającym się sezonem podpisze deklarację na grę w naszej drużynie – mówi Grzegorz Mazurek, prezes Startu-Regent Pawłów.
W minionym sezonie bardzo doświadczony Krzysztof Kiedrzynek, prywatnie ojciec Katarzyny, piłkarki nożnej PSG i reprezentacji Polski, obchodził 60 urodziny. Bramkarz wpisywany był w meczową 18-tkę, wystąpił nawet w meczu z Hetmanem Żółkiewka na zakończenie sezonu, wygranym przez Start-Regent 3:2. – Krzysiek bronił całą pierwszą połowę i zachował czyste konto. Przyjeżdżał na treningi i w nich uczestniczył. Sam mówił, że chce się jeszcze poruszać. Niby dlaczego miałbym mu tego zabronić. Zgłosiliśmy go do ligi. A jeśli w nowym sezonie też będzie chciał grać, nie widzę przeciwwskazań dlaczego mielibyśmy tego nie uczynić. Bardzo fajnie, że tak doświadczony zawodnik chce nadal reprezentować nasz klub – mówi Mazurek.
Klub z Pawłowa zamierza jednak sprawdzić kolejnego bramkarza oraz dwóch obrońców. – Naszym celem w lidze będzie utrzymanie i temu celowi podporządkowana jest polityka kadrowa – mówi prezes. W minionym sezonie Start-Regent uplasował się na 10. pozycji z 29 punktami. W dorobku beniaminka znalazło się dziewięć wygranych, dwa remisy i 15 porażek. – Przy odrobinie szczęścia mogliśmy zająć nawet ósmą pozycję, zabrakło nam dwóch punktów. Jak na beniaminka nie było źle, choć mogliśmy wypaść jeszcze lepiej – analizuje prezes.
W kadrze Startu-Regent występują piłkarze, którzy pracują zawodowo w różnych branżach. Dwie najbardziej popularne to policja i wojsko. – Mamy dwóch stróżów prawa i aż pięciu żołnierzy. Gdybyśmy zawsze mieli pewność, że będą mogli grać w każdym meczu, byłbym spokojny nawet o szóstą lokatę – dodaje prezes.