Jacka Płoszaja, któremu wygasła umowa z klubem, zastąpił Waldemar Kogut
Opiekun zespołu z Białopola to wychowanek Granicy Dorohusk. Grał w Leśniku Manowo. Występował także w Czarnych Jelenin. Od 2002 roku jest związany z Hrubieszowem. Był zawodnikiem miejscowej Unii, grał również w Spartanie Nieledew.
Przygodę trenerską rozpoczął w 2013 roku w Huraganie Hrubieszów. Z tym zespołem awansował do zamojskiej klasy okręgowej. Następnie przeprowadził się do Unii Białopole, w której pracował ponad cztery sezony. Kolejnym zespołem w trenerskiej karierze był Brat Siennica Nadolna. Po zakończeniu pracy z Bracie przeniósł się do Orła Srebrzyszcze. Przed pandemią Orzeł zajmował ostatnie miejsce w tabeli chełmskiej klasy okręgowej. Kiedy kończył współpracę zespół sklasyfikowany był już na czołowych lokatach.
Waldemar Kogut kojarzony jest przez kibiców z pracą jako trener zamojskiej klasy okręgowej. Pracował w Olimpii Miączyn, przez kolejne dwa lata był odpowiedzialny za wyniki Unii Hrubieszów. Z tą drużyną wywalczył awans do klasy okręgowej. Z Unią zdobył również dwa lata z rzędu puchar powiatu hrubieszowskiego. Ostatnim klubem Waldemara Koguta była Korona Łaszczów.
Przed nowym szkoleniowcem wiosną poważne wyzwanie. Będzie nim utrzymanie w chełmskiej klasie okręgowej. Drużyna, która jeszcze nie tak dawno gościła w IV lidze, a od wielu sezonów nieźle radziła sobie w „okręgówce”, po rundzie jesiennej zamyka stawkę. Zespół uzbierał tylko pięć punktów. Na taki dorobek złożyło się zwycięstwo u siebie z Orłem Srebrzyszcze 5:0 oraz dwa domowe remisy: z Hetmanem Żółkiewka (3:3) i Spółdzielcą Siedliszcze (4:4). Do przedostatniej ekipy Spółdzielcy Siedliszcze Unia traci trzy „oczka”. Jednym z problemów, z którym musieli zmierzyć się szkoleniowiec i piłkarze, były kontuzje.
Listę nieobecnych otwierają Tomasz Soroka, Karol Cor, Michał Cor, Dawid Steciuk i Łukasz Charaba, którzy doznali poważnych urazów. Często z powodów zawodowych wyłączeni z gry byli Wojciech Bureć, Kacper Ostrowski, Sławomir Leśnicki, Marian Wyrwa, Jakub Musiński, Karol Mielniczuk, Michał Pogorzelec i Rafał Malinowski. Były mecze, w których Unia musiała radzić sobie w mocno okrojonym składzie. Czasami nawet trener Jacek Płoszaj miał kłopot aby skompletować wyjściową jedenastkę. Widać też było brak w drużynie rasowego napastnika, który z premedytacją wykorzystywałby stwarzane okazje pakując piłkę do siatki rywala. Były i takie spotkania, w których po stracie bramki, nawet przy dobrej grze, drużyna się „sypała” i praktycznie było po meczu.
W Białopolu wszyscy liczą, że pod okiem Waldemara Koguta zespołowi szybko uda się opuścić ostatnie miejsce w tabeli, a następnie przesunąć się wyżej i uratować klasę okręgową.
Nowe władze w Unii
W klubie z Białopola odbyło się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze. Dotychczasowy prezes Jan Ostrowski przedstawił sprawozdanie z działalności Gminnego Klubu Sportowego Unia Białopole. Udzielono absolutorium zarządowi i wybrano nowe władze. Prezesem został Mariusz Sroka, wiceprezesem Mariusz Werbolewski. Pozostali członkowie zarządu to: Krystian Martyniak i Mariusz Kaczanowski. W skład komisji rewizyjnej weszli Andrzej Krakiewicz, Wojciech Bureć i Adrian Zdybel.