– Nie widzę innej opcji, jak zakodowanie sobie w głowach, że z Arką wygrywamy i trzy punkciki mamy w tabeli – mówi przed sobotnim spotkaniem obrońca Górnika Łęczna, Maciej Szmatiuk.
Do Lublina przyjeżdża jedna z największych rewelacji początkowej fazy sezonu. 17 punktów w 11 kolejkach pozwoliło ekipie z Trójmiasta na dobre zagościć w górnej połowie tabeli. Większość dorobku została zgromadzona na stadionie w Gdyni. Beniaminek przegrał tam tylko raz. Dwa tygodnie temu z Piastem Gliwice. I za tę porażkę będzie chciał dziś się zrehabilitować. Tyle, że na wyjazdach radzi sobie nieco gorzej niż u siebie. W pięciu meczach, wywalczył tylko cztery punkty.
– Ostatnio ta twierdza Gdynia została w jakiś sposób złamana. Nie zmienia to jednak faktu, że Arka jest ciekawą drużyną. Beniaminkiem, ale my nie traktujemy jej jako beniaminka. Wręcz przeciwnie. To drużyna, która ma dużą historię, dużą ilość kibiców za sobą i na pewno taką chęć pokazania się w ekstraklasie – mówi Andrzej Rybarski, szkoleniowiec Górnika.
Zielono-czarni przygotowywali się do sobotniego meczu (początek o godz. 15.30) na własnych obiektach. Dwa tygodnie przerwy na reprezentację wykorzystali na rozegranie sparingu z Ursusem Warszawa, który wygrali 4:1.
– Pierwszy tydzień był dla nas może troszkę lżejszy, ale nie lekki, bo swoje również zrobiliśmy, natomiast drugi tydzień to zwykły mikrocykl treningowy, jak przed każdym meczem. Ciężka, solidna praca. Do meczu z Arką nastawiamy się tak, jak do każdego spotkania. Chcemy rozegrać dobre zawody, ale chcemy też, żeby punkty zostały u nas, bo to jest najważniejsze. Nie widzę innej opcji, jak zakodowanie sobie w głowach, że z Arką wygrywamy i trzy punkciki mamy w tabeli, ale na to trzeba zapracować na boisku – twierdzi Maciej Szmatiuk, obrońca łęcznian.
Arka, którą w letnim okienku transfedowym wzmocnili doświadczeni: Adam Marciniak, Dawid Sołdecki, Dariusz Zjawiński, Pavel Steinbors, Adrian Błąd i Damian Zbozień, także zamierza powalczyć jednak o komplet punktów.
– Zagramy z zespołem, który dobrze funkcjonuje, potrafi grać w piłkę i potrafi sprawiać niespodzianki, co udowodnił, ogrywając Legię Warszawa czy w samej końcówce odrabiając straty w Gliwicach. Czeka nas trudne zadanie, ale w ekstraklasie nie ma łatwych meczów. Jeżeli zagramy na dobrym poziomie, powinniśmy zapunktować w Lublinie – ocenia Grzegorz Niciński, szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Kup bilet w przedsprzedaży
Trwa przedsprzedaż biletów na spotkanie z Arką. Ceny wejściówek normalnych wahają się od 25 do 70 zł, a ulgowych od 13 do 35 zł. Dzieci do 13 roku życia wchodzą za 6 zł. 5 zł rabatu przysługuje posiadaczom kart kibica. Przychodząc na mecz z dzieckiem można otrzymać dodatkowo 25 procent rabatu na cały zakup biletów.
Bilety są dostępne w Internecie na stronie bilety.gornik.leczna.pl oraz w salonikach sieci Kolporter. Wczoraj ruszyła również sprzedaż stacjonarna na Arenie Lublin. W piątek kasa numer 1 będzie otwarta w godz. 13-19, a w sobotę od 10 do 16.15.
Górnik poszerza sieć dystrybucji
Bilety na mecze Górnika Łęczna można kupować już w nowych salonach Kolportera. Dzięki temu wejściówki na spotkania zielono-czarnych w LOTTO Ekstraklasie będą dostępne w około 50 punktach na terenie całego województwa lubelskiego. Czternaście z nich znajduje się w Lublinie – w tym w najpopularniejszych galariach handlowych – Olimp, Atrium Felicity, oraz centrach E.Leclcerc.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z siecią Kolporter dlatego zdecydowaliśmy się poszerzyć dwukrotnie liczbę punktów. Prawie co 5 bilet na nasze mecze sprzedajemy w salonikach prasowych naszego partnera – powiedział Jakub Drzewiecki, rzecznik prasowy Górnik Łęczna.