Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekstraklasa

26 lipca 2020 r.
16:12

Michał Probierz (Cracovia): Nie znam trenera, który strzelałby sobie w stopę

0 0 A A
(fot. Wojciech Szubartowski)

Rozmowa z Michałem Probierzem, trenerem Cracovii

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jak oceni pan piątkowy mecz na Arenie Lubilin?

– Rozpoczęliśmy bardzo nerwowo, co skutkowało dużą ilością strat. Rywale zabezpieczyli boki i ustawili tam zawodników nastawionych bardziej defensywnie. Szybko straciliśmy bramkę, którą sami sprokurowaliśmy. Jeżeli chcemy o coś grać, to nie możemy w ten sposób tracić goli. Na drugą połowę moja drużyna wyszła już pełna wiary w końcowy triumf. Po to przecież prezes płaci trenerowi, aby w przerwie coś zmienił. Zaczęliśmy grać ofensywnie, chociaż nie ustrzegliśmy się błędów. Po straconym zawodniku wyszedł brak doświadczenia u niektórych zawodników i za szybko chcieliśmy się rzucić na rywala. W efekcie sami straciliśmy bramkę. Na szczęście po kilku stałych fragmentach udało się doprowadzić do wyrównania. To właśnie dośrodkowania pozwoliły nam wygrać to spotkanie. Ten styl może nie wszystkim się podobać, ale dał nam zwycięstwo.

Udało się panu dobrze przygotować zespół do tego spotkania...

– Zdawałem sobie sprawę, że przed takim meczem zawodnicy obserwują zachowanie trenera przez cały tydzień. Powtarzałem im, że nie możemy być nerwowi. Finały się nie gra, ale się wygrywa. Fakt, ze gramy o wysokie premie też nieco sparaliżował zawodników. Umieli się podnieść z kolan i chwała im za to.

To był wasz najlepszy mecz w tym sezonie?

– Nie. Wcześniej wyeliminowaliśmy przecież Legię, aktualnego mistrza Polska. Droga do tego finału była bardzo trudna, bo wiele zwycięstw zostało odniesionych po bardzo trudnych spotkaniach.

W jaki sposób dotarł pan do Mateusza Wdowiaka?

– On miał za sobą trudny okres, bo przecież nie pojechał z nami do Szczecina czy Gdańska. Powtarzałem mu jednak, że nikt się na niego nie obraził czy go skreśla. Trenerów bardzo często krytykuje się za to, że odstawił jakiegoś zawodnika. Tymczasem ja nie znam trenera, który sam strzelałby sobie w stopę i odstawiał zawodnika, aby zrobić mu na złość. Mateusz sam zrobił duży postęp, który objawia się tym, że wygrywa pojedynki jeden na jednego. Efektem są zdobywane bramki. Ostatnio czytałem książkę Josepa Guardioli o Manchesterze City. Poświecił on rozdział Raheemowi Sterlingowi. Poleciłem Mateuszowi, żeby przeczytał tę książkę. Powiedziałem mu, że czasem trzeba słuchać trenera i poprawiać niuanse.

Do świętowania zaprosił pan również Janusza Gola. Jest szansa na poprawę relacji zawodnika z klubem?

– Nie wypowiadam się publicznie na temat Janusza Gola. W życiu trzeba mieć klasę i my ją w tym momencie pokazaliśmy.

Udało się wam stworzyć kapitalne widowisko. Czy uważa pan, że stadion PGE Narodowy przytłacza zawodników Ekstraklasy i lepiej czują się na mniejszych obiektach takich jak w Lublinie?

– Trudno to jednoznacznie stwierdzić. To był mecz ekipy broniącej trofeum i debiutanta. Myślę, że istotna dla moich zawodników była otoczka tego meczu i fakt, że Cracovia od ponad 70 lat czekała na jakieś trofeum. Mówi się, że każdy trener co 5-6 lat musi zmienić swoje podejście. Ze mną jest podobnie. Kiedyś nigdy nie sadziłem, że pozwolę zawodnikom używać telefonu komórkowego w szatni, albo tego, że ubiorę kolorowe buty. A sam sobie kupiłem niebieskie buty.

Piotr Stokowiec stwierdził, że Cracovia jest bardziej gotowa do gry w eliminacjach Ligi Europy niż jego zespół. Zgadza się pan z tym?

– To kurtuazja Piotrka. Szanuję go i jego zachowanie po meczu. Sam zdawałem sobie sprawę, że 5 ostatnich wygranych meczów z Lechią może sprawić, że teraz ta seria się skończy. Na szczęście, została ona przedłużona.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

PKO BP EKSTRAKLASA
15. KOLEJKA

Wyniki:

Cracovia - GKS Katowice 3-4
Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa 2-2
Korona Kielce - Lechia Gdańsk 0-0
Lech Poznań - Legia Warszawa 5-2
Piast Gliwice - Motor Lublin 2-3
Pogoń Szczecin - Radomiak Radom 0-1
Stal Mielec - Puszcza Niepołomice 2-0
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 0-1
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 2-0

Tabela:

1. Lech 15 34 30-12
2. Jagiellonia 15 32 28-21
3. Raków 15 31 19-6
4. Cracovia 15 29 33-24
5. Legia 15 25 28-19
6. Pogoń 15 22 21-20
7. Widzew 15 22 20-19
8. Górnik 15 21 19-17
9. Motor 15 21 22-27
10. Piast 15 20 18-17
11. Katowice 15 19 24-22
12. Zagłębie 15 18 14-21
13. Radomiak 14 16 19-21
14. Korona 15 16 12-22
15. Stal 15 15 14-19
16. Lechia 15 11 17-28
17. Puszcza 15 11 13-25
18. Śląsk 14 9 11-22

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!