W piątek piłkarze Motoru rozegrają w Lublinie pierwszy mecz kontrolny podczas zimowych przygotowań. Drużyna Mateusza Stolarskiego o godz. 13 zmierzy się „pod balonem” z pierwszoligową Wisłą Płock. Spotkanie będzie jednak zamknięte dla kibiców i mediów.
To będzie jedyny sparing, który Motoru rozegra w kraju. Jeszcze w piątek drużyna ma wyjechać do Warszawy, a stamtąd w sobotę wyleci do tureckiego Belek, gdzie ma zaplanowane trzy kolejne spotkania.
Zmierzy się z węgierskimi zespołami: MTK Budapest FC i Szeged GA (oba mecze 17 stycznia) oraz gruzińskim Dinamo Batumi (24 stycznia).
Do domu beniaminek PKO BP Ekstraklasy wróci dopiero na ostatni tydzień przygotowań. Walkę o punkty rozpocznie za to od domowego starcia z Lechią Gdańsk (sobota, 1 lutego, godz. 14.45).
Jaki plan na pierwszy sparing będą mieli lublinianie? – Będziemy starali się grać ofensywnie i strzelić jedną bramkę więcej – uśmiecha się Mateusz Stolarski. – Na pewno chcemy spokojnie wprowadzać zawodników i w tym meczu zagrają w wymiarze 45 minut – dodaje już poważnie trener żółto-biało-niebieskich.