Walczący wciąż o miejsce w strefie barażowej Górnik Łęczna w niedzielny wieczór (godz. 18) zagra na wyjeździe z Polonią Warszawa. Jeśli zielono-czarni nadal marzą o PKO BP Ekstraklasie, to muszą ze stolicy przywieźć komplet punktów.
W poprzedniej kolejce Górnik otwierał ligowe zmagania na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Zielono-czarni nie zagrali u siebie wielkiego spotkania, ale przełamali serię dwóch porażek z rzędu przy al. Jana Pawła II pokonując skromnie walczącą o czołowe lokaty Odrę Opole. Gola na wagę trzech punktów strzelił Damian Warchoł. Co ciekawe, dla zawodnika Górnika był to pierwszy w tej rundzie mecz, w którym zagrał w wyjściowym składzie.
Po meczu z Odrą zielono-czarnym do końca sezonu zasadniczego pozostało już tylko trzy spotkania. Łęcznianie wciąż liczą się w walce o strefę barażową, ale muszą wygrywać. Z takim też zamiarem Maciej Gostomski i spółka pojadą do Warszawy na mecz z tamtejszą Polonią, która obecnie plasuje się tuż nad strefą spadkową.
Czy na najbliższy mecz z „Czarnymi Koszulami” można spodziewać się roszad w składzie? Raczej nie, a to między innymi dlatego, że część zawodników, z których w ostatnim czasie zrezygnował trener Pavol Stano nie błysnęła w drużynie rezerw. W miniony weekend aż dziewięciu zawodników pierwszej drużyny (Woźniak, Rojek, Dziwniel, Fazlagić, Janaszek, Starzyński i Podliński) zasiliło drugi zespół w starciu z Ładą Biłgoraj. Mimo tak poważnych wzmocnień drugi zespół Górnika przegrał 0:1.
Wobec tak kluczowego spotkania w stolicy, trener Stano zapewne wystawi więc podobny skład do tego jaki zagrał przeciwko Odrze. Być może do wyjściowej jedenastki wróci Damian Gąska, który w poprzedniej kolejce musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Tym bardziej, że w tej kolejce pauza ze względu na kartki czeka Pawła Żyrę.
W poprzedniej rundzie w starciu Górnika z Polonią padł bezbramkowy remis. Patrząc na obecna sytuację w tabeli remis bardziej powinien zadowolić gospodarzy, choć trzeba przyznać, że obie ekipy powinny postawić na grę o pełną pulę. Tym bardziej, że w poprzedniej kolejce ekipa dowodzona przez trenera Rafała Smalca podzieliła się punktami z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, która z kolei całkiem niedawno ograła Górnika.
Początek niedzielnego spotkania w Warszawie zaplanowano na godzinę 18. A to oznacza, że piłkarze z Łęcznej będą już znać większość rozstrzygnięć w ramach 32. kolejki Fortuna I Ligi. Jedynym meczem zaplanowanym na poniedziałek jest bowiem spotkanie pomiędzy Miedzią Legnica, a Podbeskidziem Bielsko-Biała.