W środowy wieczór kibice Motoru mieli okazję spotkać w Galerii Olimp drużynę Goncalo Feio i to w komplecie: piłkarzy, ale i sztab szkoleniowy podczas oficjalnej prezentacji drużyny, przed rundą wiosenną sezonu 23/24.
Zgodnie z planem w środę odbyła się prezentacja drużyny żółto-biało-niebieskich.
Piłkarze, a także członkowie sztabu szkoleniowego po kolei byli wzywani na podium. Były też przemowy, konkursy z nagrodami, a na koniec wielkie polowanie na: autografy i zdjęcia. Wszyscy odeszli zadowoleni, bo zawodnicy, ale i trenerzy cierpliwie podpisywali: zdjęcia, plakaty czy koszulki aż do ostatniego kibica.
– To było naprawdę bardzo pozytywne wydarzenie – mówi Piotr Ceglarz. – Odzew kibiców był duży, nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie aż tyle osób. Ja jestem zaskoczony, chłopaki myślę, że też. Rozmawialiśmy o prezentacji w szatni, po treningu i chyba nikt nie spodziewał się aż takiego zainteresowania. Na pewno warto takie inicjatywy kontynuować. Ja nigdy nie mam problemu z wyjściem do kibiców. Mamy taki fajny zawód, który wykonujemy owszem, głównie dla siebie, ale też dla ludzi, którzy nas wspierają. I do nich zawsze wyjdziemy, żeby się z nimi spotkać – dodaje popularny „Cegi”.
Trener Goncalo Feio przyznaje, że nie wiedział, czego się spodziewać. – Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie byłem w tej galerii, więc nie wiedziałem nawet, ile jest tutaj przestrzeni. Trzeba jednak przyznać, że kibice, jak zawsze się spisali i bardzo się z tego cieszę. To mega pozytywne wydarzenie i duży zastrzyk energii dla nas wszystkich. To ważne, żeby piłkarze czuli się docenieni. W piłce nożnej to oni są gwiazdami. Za ich poświęcenie i to, ile zdrowia zostawiają na boisku warto ich docenić. Ja też chcę, żeby społeczność Motoru rosła, dalej się rozwijała i powiększała. Dlatego takie eventy, gdzie skracamy dystans między drużyną, a ludźmi, którzy nam kibicują są kluczowe. Cieszę się, że udało się zorganizować taką prezentację – wyjaśnia Goncalo Feio.
Co czeka jego podopiecznych w najbliższych czasie? – We wtorek i środę mieliśmy po dwie jednostki treningowe, a teraz, do sparingu z Polonią Warszawa będzie już trochę lżej. W sobotę czeka nas podwójny sparing z drużyną z Warszawy, po to, aby wszyscy, albo większość mogła zaliczyć na boisku po 90 minut. Niedziela będzie wolna, a później czeka nas długi, ale już normalny, ligowy mikrocykl do pierwszego spotkania o punkty z GKS Katowice. Będzie dużo czasu, żeby dopracować wszystkie szczegóły – dodaje szkoleniowiec Motoru.
Zapewnia też, że wszyscy są pozytywnie nastawieni do zbliżającej się wielkimi krokami rundy wiosennej. – W tej drużynie podchodzimy do wiosny z dużą wiarą, w to co robimy. Skupiamy się na tym, żeby przygotować każdy szczegół, jak najlepiej, do każdego meczu, w: głowie, serach i nogach – wyjaśnia trener Feio.