W sezonie 2023/2024 Lubelszczyzna będzie mieć dwóch przedstawicieli na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Zarówno piłkarze Górnika Łęczna i Motoru rozpoczęli już przygotowania do rozgrywek, a w sobotę zagrają pomiędzy sobą premierowy mecz kontrolny
Piłkarze z Łęcznej mieli nieco więcej czasu na odpoczynek, bo ostatni mecz o punkty w poprzednim sezonie zagrali trzeciego czerwca ulegając na swoim stadionie Wiśle Kraków 0:3. Z kolei dla Motoru był to bardzo długi sezon zakończony happy endem. W finale baraży o Fortuna I Ligę, który odbył się 11 czerwca ekipa dowodzona przez trenera Goncalo Feio wygrała w Olsztynie z tamtejszym Stomilem po konkursie rzutów karnych i zameldowała się na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.
Górnik przygotowania do nowego sezonu zaczął 22 czerwca, a żółto-biało-niebiescy pierwsze zajęcia odbyli 27 czerwca. Od tego czasu w obozach obu pierwszoligowców zaczęło się budowanie zespołu na kolejny sezon. Patrząc na ruchu transferowe Górnika i Motoru trudno nie stwierdzić, że awans ekipy z Lublina napędził także lokalnego rywala. Obie drużyny prężnie działają bowiem na rynku transferowym i sięgnęły po solidne wzmocnienia.
– Rozpoczęliśmy przygotowania, a wcześniej każdy z nas wykonywał zadania indywidualne poprzez rozpiski. Od samego początku musimy mocno trenować, bo Fortuna I Liga to bardzo wymagające rozgrywki i trzeba być gotowym już od pierwszej kolejki – mówi Kacper Śpiewak, nowy zawodnik Motoru, który do Lublina trafił z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. – Jestem w Lublinie już tydzień i warunki jakie mamy tutaj do pracy zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Zarówno baza treningowa, jak i kwestie odnowy biologicznej są na wysokim poziomie. Spodziewałem się tego, ale mimo to jestem pozytywnie zaskoczony – ocenia z kolei Dariusz Kamiński, który do Motoru dołączył z GKS 1962 Jastrzębie. – Spotkałem się z nową drużyną, a mam tu kilku znajomych więc jestem bardzo zadowolony – ocenia krótko Mathieu Scalet, były gracz Podbeskidzia Bielsko-Biała. – Jest gdzie trenować i nie ma się do czego przyczepić. Trzeba więc robić swoje – puentuje z kolei Bartosz Wolski, były piłkarz Stali Rzeszów.
Nowe twarze w Łęcznej to Piotr Starzyński, Lukas Klemenz i Marko Roginić, a także Paweł Żyra i Adam Deja czyli dwóch byłych piłkarzy, którzy w poprzednim sezonie grali w PKO BP Ekstraklasie. – Trener i zarząd z dyrektorem sportowym zabiegali o to bym przyszedł do Łęcznej – mówi Żyra. – Przed przejściem do Górnika rozmawiałem z zawodnikami, którzy już od jakiegoś czasu tutaj są. Wszyscy wypowiadali się pozytywnie więc nie miałem żadnych obaw. W aklimatyzacji może mi pomóc Damian Zbozień czy Damian Dziwniel. W przeszłości dzieliłem również szatnię z Jonathanem de Amo – dodaje. Jakim zawodnikiem jestem? – Myślę, że jestem typowym graczem środka pola. Lubię grać zespołowo i mam nadzieję, że szybko wpasuje się w drużynę. Moim celem jest grać jak najczęściej w pierwszym składzie i zająć jak najwyższe miejsce z Górnikiem – kończy Żyra.
– Miałem parę ofert, ale jako pierwszy zadzwonił do mnie trener Mamrot. Do tego klub był zdecydowany by mnie sprowadzić więc rozmowy były krótkie i konkretne – opowiada Adam Deja, kolejny z nowych zawodników zielono-czarnych. – W przeszłości grałem pod wodzą trenera Mamrota w Arce Gdynia i stamtąd też znam się z Damianem Zbozieniem. Z Łęcznej mam dobre wspomnienia, bo na tym stadionie strzeliłem swoją pierwszą bramkę na poziomie ekstraklasy. Przyszedłem do Górnika po to, by walczyć o awans do PKO BP Ekstraklasy – zapewnia Deja.
W tym sezonie Motor i Górnik zagrają ze sobą dwukrotnie w lidze, ale już w sobotę dojdzie do pierwszej – sparingowej – konfrontacji tych zespołów. Początek meczu na stadionie Górnika zaplanowano na godzinę 11.