Trzy kluby czekają na decyzję dotyczące zweryfikowania wyników swoich meczów przeciwko Pogoni Siedlce. Jeżeli rezultaty tych spotkań z udziałem zespołu z Mazowsza zostaną zmienione sytuacja w ligowej tabeli może ulec zmianie
Cała sprawa to pokłosie afery dopingowej jaka została ujawniona jeszcze w zeszłym roku. Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) zdyskwalifikowała na pół roku siedmiu piłkarzy z Siedlec za stosowanie niedozwolonego wspomagania farmakologicznego w postaci infuzji dożylnych. Pod koniec października rozpoczęło się śledztwo, a ponad miesiąc później zapadł wyrok w postaci dyskwalifikacji piłkarzy siedmiu piłkarzy (Artura Balickiego, Aye Dioufa, Kacpra Falona, Marcina Kozłowskiego I, Sebastiana Krawczyka, Tomasza Margola i Piotra Smołucha). Kara weszła w życie piątego grudnia. – POLADA wyjaśnia jednocześnie, że niedozwolone są infuzje dożylne i iniekcje o objętości większej niż 100 ml w okresie 12 godzin – napisano w komunikacie.
Piłkarze Pogoni przyznali się do winy, ale podkreślili, że czuli się zwyczajnie wykorzystani. TVN24 poświęcił dopingowi w Pogoni jeden z magazynów „Czarno na białym”. Zdaniem piłkarzy zostali oni wysłani przez trenera do lekarza, który przypisał im niewłaściwe dawki kroplówek na prośbę trenera. Ówczesny opiekun zespołu Daniel Purzycki przyznał, że odbyła się rozmowa z lekarzem na temat dawki, jaką zlecił. – Zarząd klubu podjął decyzję o suplementacji. Potem lekarz powiedział, że po prostu nie wiedział, iż nie można podać takiej dawki – twierdził szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzami TVN24.
Piłkarze odwołali się do POLADA, dlatego PZPN wciąż zwleka z orzeczeniami o walkowerach. Te są jednak prawdopodobne. Regulamin drugiej ligi w art. 11, pkt. 2p głosi bowiem: – zawody należy zweryfikować jako przegrane 0:3 na niekorzyść drużyny, w składzie której występowało co najmniej dwóch zawodników, u których stwierdzono pozytywne wyniki badań antydopingowych lub odmówili poddania się badaniom.
Tym samym ekipie z Siedlec grozi siedem walkowerów, w tym za wygrane mecze ze Skrą Częstochowa (2:0), Stalą Rzeszów (2:1) i Apklan Resovią (1:0). A ich weryfikacja zmieniłaby układ w tabeli. Protesty w tej sprawie złożyła Resovia i Skra. Sprawa jest rozwojowa bo komisja antydopingowa nie wydała jeszcze orzeczenia.
Po weryfikacji w tabeli Resovia awansowałaby na premiowane w tym momencie awansem drugie miejsce (44 pkt) kosztem Górnika Łęczna (42 pkt), który nota bene jesienią po iście szalonym meczu wygrał w Siedlcach 4:3, a dwa gole dla rywali strzeliło dwóch zawieszonych zawodników – Falon i Margol. Z kolei Stal Rzeszów byłaby siódma (33 pkt), a Skra na 14-ta (28 pkt). Natomiast Pogoń z 18 punktami zajmowałaby 16-tą lokatę.
Powyższe zmiany spowodowałyby, że łęcznianie z miejsca premiowanego awansem do Fortuna I ligi spadliby na miejsce barażowe. Na ostateczną decyzję trzeba jednak będzie jeszcze poczekać.