Druga wygrana z rzędu Górnika. Zespół z Łęcznej okazał się w sobotę lepszy od Stali Stalowa Wola (2:0). Obie bramki dla gospodarzy zdobył Paweł Wojciechowski.
W 10 minucie niewiele do szczęścia zabrakło Dawidowi Dzięgielewskiemu. Zawodnik zielono-czarnych zamiast do siatki przymierzył jednak w słupek. Goście odpowiedzieli sytuacjami: Michała Trąbki i Sebastiana Łętochy, ale efektu bramkowego ciągle nie było i na przerwę obie ekipy schodziły wyniku 0:0.
Po zmianie stron miejswcowi wreszcie dopięli swego. W 65 minucie gola zdobył Paweł Wojciechowski. Niedługo później zawody mógł zamknąć Mohamed Essam. Niestety, w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości okazał się gorszy. A to mogło się zemścić, bo „Stalówka” miała swoje okazje. Dobrze między słupkami spisywał się jednak Patryk Rojek.
W 83 minucie Wojciechowski zaliczył drugie trafienie i upewnił się, że trzy punkty zostaną w Łęcznej. Tym razem były napastnik Ruchu Chorzów popisał się skuteczną dobitką, po tym, jak bramkarz rywali poradził sobie z próbą Patryka Szysza.
Dzięki wygranej Górnik awansował na piąte miejsce w tabeli. Kilku rywali ma jeszcze do rozegrania swoje spotkania, ale obecnie zielono-czarni mają tylko punkt straty do trzeciej lokaty, czyli ostatniej premiowanej awansem do I ligi.
Za tydzień Paweł Sasin i jego koledzy zmierzą się na wyjeździe właśnie z trzecim obecnie Radomiakiem.
Górnik Łęczna – Stal Stalowa Wola 2:0 (0:0)
Bramki: Wojciechowski (65, 83).
Górnik: Rojek – Sasin, Midzierski, Pajnowski, Zagórski, Pisarczuk (82 Korczakowski), Tymosiak, Łuszkiewicz, Dzięgielewski (59 Essam), Szysz, Wojciechowski.
Stal: Konefał – Waszkiewicz, Łętocha, Trąbka, Dadok (88 Szifer), Mroziński, Mistrzyk (75 Kitliński), Sobotka, Dziubiński, Stasiak, Janiszewski.
Żółte kartki: Łuszkiewicz – Kitliński, Janiszewski.
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce). Widzów: 1167.