W środę poznaliśmy ostateczne decyzje odnośnie licencji dla PGE GKS Bełchatów oraz Stali Stalowa Wola. Oba kluby otrzymały zgodę na grę w II lidze. A to oznacza koniec marzeń Wisły Puławy o pozostaniu na tym szczeblu rozgrywek
Ekipa z Bełchatowa rozpocznie jednak nowy sezon z dwoma ujemnymi punktami na koncie. Na dodatek „Brunatni” zostaną objęci nadzorem infrastrukturalnym, a także finansowym. Co więcej, PGE GKS ma czas do 31 sierpnia, aby spłacić zobowiązania wynikające z prawomocnego wyroku Fifa. Jeżeli tego nie zrobi, to straci osiem kolejnych punktów. Jeżeli chodzi o „Stalówkę”, to drużyna Krzysztofa Łętochy musi zapłacić trzy tysiące złotych kary za naruszenie procesu licencyjnego. Cały czas będzie także pod nadzorem infrastrukturalnym.
Pozytywne decyzje odnośnie licencji dla obu klubów oznaczają, że Wisła nie ma już żadnych szans na utrzymanie w II lidze. Kolejne rozgrywki drużyna z Puław spędzi na trzecim froncie. Skoro wiadomo już, na jakim poziomie będzie rywalizować Duma Powiśla, to w najbliższym czasie można się spodziewać kolejnych ruchów w klubie. Przypomnijmy, że większości zawodników wraz z końcem czerwca wygasają umowy. Ważne kontrakty ma tylko kilku młodych zawodników, a także: Mateusz Pielach, Piotr Zmorzyński, czy Michał Kobiałka.
Nie wiadomo też, kto będzie nowym trenerem zespołu. W poprzednim sezonie Wisła miała aż czterech szkoleniowców. Zaczynał Adam Buczek, później zastąpił go Ryszard Wieczorek, a następnie powrót zaliczył Bohdan Bławacki. Szkoleniowiec z Ukrainy nie dokończył jednak sezonu. W dwóch ostatnich spotkaniach drużynę prowadził jego asystent Marcin Popławski. Ważne decyzje powinny zapaść w piątek, 22 czerwca. Klub z Puław poinformował, że w tym terminie odbędzie się nadzwyczajne walne zebranie członków KS Wisła. Pierwszy termin ustalono na godz. 16.30.