Przed piłkarzami Motoru jeszcze kilka dni treningów. W sobotę podopieczni Goncalo Feio będą mieli okazję sprawdzić formę na tle wicelidera PKO BP Ekstraklasy – Legii Warszawa. Spotkanie kontrolne odbędzie się w Książenicach (godz. 13)
Po ostatnim meczu ligowym z Olimpią Elbląg żółto-biało-niebiescy dostali trochę wolnego. Pod koniec listopada wrócili jednak do zajęć i będą ćwiczyli do 16 grudnia. W sobotę czeka ich ciekawy sprawdzian, bo zmierzą się z pierwszym zespołem Legii. „Wojskowi” mają już za sobą mecz kontrolny z GKS Tychy, który wygrali 3:1. A w planach jest jeszcze starcie z Ruchem Chorzów.
Przeciwko ekipie z zaplecza ekstraklasy trener Kosta Runjaić wystawił sporo młodzieży, ale nie brakowało też zawodników podstawowego składu, jak: Josue, Carlitos, czy Paweł Wszołek. GKS prowadził do przerwy, ale po zmianie stron strzelali już wyłącznie gospodarze. Do wyrównania doprowadził Robert Pich, a szalę na stronę Legii przechylili: Maciej Rosołek i Igor Strzałek. Jak informuje portal legia.net w środowym treningu nie wzięli udziału zarówno Carlitos, jak i Wszołek. A to oznacza, że w sobotę raczej nie zobaczymy ich na boisku.
A jakich piłkarzy na mecz zabiorą trenerzy Goncalo Feio i Mateusz Stolarski? – Zagramy optymalną kadrą. Jeżeli pojawi się jakiś zawodnik z zewnątrz, to będzie to jeden, góra dwóch testowanych piłkarzy. Poza tym, jak zwykle będziemy chcieli zagrać o zwycięstwo – zapowiada drugi ze szkoleniowców.
W czwartek wieczorem na zajęciach pojawili się zawodnicy, którzy sezon rozpoczęli na wypożyczeniach w innych klubach. W tym gronie byli chociażby: Marcin Michota, Sebastian Rak (obaj trzecioligowa Lublinianka), czy Dawid Gierała (czwartoligowy Gryf Gmina Zamość). Z dobrej strony na jesieni pokazał się zwłaszcza ten ostatni, który należy do czołowych strzelców w Hummel IV lidze. Zawodnik z rocznika 2004 zapisał na swoim koncie 10 goli.
– Zaplanowaliśmy takie treningi zarówno na czwartek, jak i na piątek, żeby przyjrzeć się dokładnie naszym piłkarzom, którzy przebywali na jesieni w innych klubach. Chcemy ich lepiej poznać i dokładnie ich obserwować. Niewykluczone, że ktoś z nich rozpocznie z nami przygotowania do drugiej rundy. Wiadomo, że mamy za sobą bardzo intensywny okres, a teraz jest czas, żeby ich poobserwować i ocenić ich potencjał. Czy ktoś z nich może pojechać z nami na mecz z Legią? Nigdy nie można niczego wykluczać, ale taki piłkarz musiałby rozbić bank – przyznaje trener Stolarski.
W tych dodatkowych zajęciach mają uczestniczyć także wyróżniający się gracze z zespołu występującego w Centralnej Lidze Juniorów U-17, a także: Jakub Świeciński, czy Szymon Frąckowiak. Na testach przebywa też kilku zawodników z innych klubów.
Jeżeli chodzi o nieobecnych na sparing z Legią, to wiadomo, że Motor ciągle nie będzie miał do dyspozycji: Michała Żebrakowskeigo i Kamila Rozmusa. Ten pierwszy zdążył zagrać tylko w dziewięciu meczach i zdobył w nich dwa gole. Ostatni raz na murawie pojawił się pod koniec sierpnia przy okazji starcia ze Śląskiem II Wrocław. Od tamtej pory zmagał się z urazem stopy. Niewiele krócej pauzuje Rozmus. Boczny obrońca z gry wypadł tydzień później po spotkaniu ze Zniczem Pruszków. Zabraknie też Maksa Cichockiego, który na początku października przeszedł operację kolana.
Dobre wieści dotyczą za to Jakuba Lisa. Młodzieżowiec w trakcie meczu z Garbarnią Kraków zasłabł i w kolejnych dniach przechodził dokładne badania. Ze zdrowiem 20-latka jest jednak dobrze i wychodzi na to, że będzie mógł wziąć udział w meczu z Legią. – Kuba wraca do gry, wszystko jest w porządku – potwierdza trener Stolarski.