Piłkarze Motoru poszli za ciosem. Po wygranej w Daleszycach wywalczyli kolejne trzy punkty w derbowym starciu z Podlasiem Biała Podlaska. Środowe zawody zakończyły się wygraną gospodarzy 3:1. Można jednak było uniknąć nerwowej końcówki meczu
Derby idealnie rozpoczęły się dla gospodarzy. Praktycznie w pierwszej, groźnej akcji spotkania od razu udało się zdobyć gola. W szóstej minucie Grzegorz Bonin dostał świetnie, długie podanie, poradził sobie z jednym obrońcą i chociaż miał dookoła siebie trzech rywali, to i tak znalazł sposób, żeby wpakować piłkę do siatki.
Niedługo później wynik mogli podwyższyć: Tomasz Brzyski i Piotr Darmochwał, ale zabrakło im precyzji. Bialczanie odpowiedzieli dopiero w 19 minucie, kiedy po raz pierwszy spróbowali zaskoczyć Andrzeja Sobieszczyka.
Kiedy minęło pół godziny gry znowu niewiele do szczęścia zabrakło Darmochwałowi. Po chwili Motor postraszyli też przyjezdni, a konkretnie Marcin Kruczyk. Napastnik Podlasia znalazł się w dogodnej sytuacji, ale strzelił wysoko nad bramką. I ostatecznie do przerwy kibice nie obejrzeli już kolejnych goli.
Po zmianie stron żółto-biało-niebiescy mieli wszystko pod kontrolą. Zepchnęli rywali do obrony i wydawało się, że prędzej, czy później uda się podwyższyć wynik. I rzeczywiście tak się stało. W 57 minucie w polu karnym przyjezdnych faulowany był Konrad Nowak. Sędzia wskazał na „wapno”, a z 11 metrów nie pomylił się... Brzyski. I tym samym zaliczył swoje trzecie trafienie w tym sezonie. Niewiele zabrakło, a w 62 minucie „Brzytwa” miał na koncie czwartego gola. Tym razem w swoim stylu huknął z dystansu, ale zamiast do siatki przymierzył w słupek. Minęło kilkadziesiąt sekund, a powinno być 3:0. Z bliska Darmochwał strzelił jednak prosto w bramkarza Podlasia.
Wydawało się, że ekipie z Lublina nic złego nie może się już stać. Tymczasem w 79 minucie centrę z rzutu rożnego celną główkę sfinalizował Jarosław Kosieradzki. Kilka chwil później Motor wrócił z dalekiej podróży. Goście zepsuli świetną szansę na wyrównanie. A w odpowiedzi światło zgasił Michał Paluch, który po szybkiej kontrze na raty pokonał Macieja Zagórskiego.
W najbliższą niedzielę o godz. 17 piłkarze Mariusza Sawy zagrają w Puławach z tamtejszą Wisłą, liderem tabeli.
Motor Lublin – Podlasie Biała Podlaska 3:1 (1:0)
Bramki: Bonin (6), Brzyski (58-z karnego), Paluch (74) - Kosieradzki (79).
Motor: Sobieszczyk – Michota, Cichocki, Ranko, Brzyski – Kamiński, Gałecki (66 Buczek), Bonin (77 Meskhiia), Darmochwał (86 Wołos), Pożak (73 Rak) – Nowak (60 Paluch).
Podlasie: Zagórski – Renkowski, Konaszewski (88 Mitura), Łakomy, Andrzejuk, Czułowski, Dmowski (69 Chmielewski), Martynek (60 Dmitruk), Kosieradzki (87 Nieścieruk), Syryjczyk (87 Łukanowski), Kruczyk.
Sędziował: Przemysław Białacki (Kielce). Widzów: 2412.