Piłkarze z Radzynia Podlaskiego zmarnowali świetną szansę na drugi z rzędu komplet punktów. W sobotę biało-zieloni tylko zremisowali u siebie z Sołą Oświęcim 1:1. Rywale w rundzie jesiennej należeli do czołówki, ale na wiosnę grają samą młodzieżą
W pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej na 16 graczy, którzy pojawili się na boisku w barwach Soły wszyscy byli młodzieżowcami. Najstarsi na boisku to z kolei zawodnicy urodzeni w... 1997 roku. W sobotnim meczu z Orlętami było tak samo. Od pierwszego gwizdka dominowali gospodarze. Mieli mnóstwo stałych fragmentów gry, kilka strzałów, ale brakowało klarownych okazji. Już na początku zawodów tej najlepszej szansy nie wykorzystał Cezary Demianiuk, który fatalnie spudłował z kilku metrów.
Podopieczni Damiana Panka skruszyli wreszcie mur przeciwnika w doliczonym czasie gry pierwszej odsłony. Po podaniu Karola Kality głową piłkę do siatki skierował Szymon Stanisławski. Napastnik wypożyczony z Radomiaka na razie nie zawodzi. W lidze zagrał dwa razy i zdobył trzy gole. Dwa kolejne dorzucił też w Pucharze Polski.
Po zmianie stron szybko w dobrej sytuacji znalazł się Adam Duda, który wychodził sam na sam z Robertem Nowackim. Na szczęście udany powrót zaliczył Adrian Zarzecki i zażegnał niebezpieczeństwo pod swoją bramką. Później miejscowi mieli niezliczoną ilość rzutów rożnych i wolnych. Wszystkie dośrodkowania padały jednak łupem przyjezdnych. A ci w samej końcówce zaczęli szukać szansy na wyrównanie. Ta nadarzyła się w 83 minucie. Wprowadzony dosłownie kilkadziesiąt sekund wcześniej Radosław Sygura wygrał walkę w powietrzu i głową strzelił na 1:1.
Piłkarze trenera Panka ruszyli do ataku. Niestety, kolejne centry ze stałych fragmentów gry nie przyniosły drugiego gola i gospodarze musieli pogodzić się z niespodziewanym remisem.
Orlęta Radzyń Podlaski – Soła Oświęcim 1:1 (1:0)
Bramki: Stanisławski (45) – Syguła (83).
Orlęta: Nowacki – Ciborowski, Kiczuk, Zarzecki, Szymala, Rycaj (71 Brzosko), Kot, Krawczyk, Kalita, Demianiuk (80 Panufnik), Stanisławski.
Soła: Mioduszewski – Chlebowski, Tracz, Skrzypniak (82 Syguła), Duda (52 Stankiewicz), Rogala (58 Kukiełka), Pańkowski, Gaudyn (66 Fortuna), Szcząber, Ceglarz (90 Ochman), Ptak.
Żółte kartki: Krawczyk – Pańkowski, Skrzypniak, Tracz.
Czerwona kartka: Pańkowski Soła, 90 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Artur Szelc (Krosno).