Z powodu kolejnego ataku zimy w środę sporo meczów grupy czwartej musiało zostać odwołanych. Na boisku pojawiły się tylko trzy nasze drużyny. Podlasie i Chełmianka wygrały swoje mecze, a w Radzyniu Podlaskim pewnie żałują, że zawody doszły do skutku. Orlęta Spomlek musiały bowiem uznać wyższość Wisłoki Dębica. Goście wygrali aż 6:2.
Już w czwartej minucie Karol Kalita otworzył wynik spotkania. I wydawało się, że to będzie kolejny udany wieczór dla biało-zielonych.
Niestety, szybko plany drużyny Jacka Fiedenia pokrzyżowali goście z Dębicy. Sebastian Fedan błyskawicznie wyrównał, a Łukasz Siedlik między 29, a 40 minutą dwa razy pokonał Patryka Rojka. A to oznaczało, że po zmianie stron biało-zielonym będzie bardzo trudno odrobić straty.
Początek drugiej połowy zapowiadał jednak duże emocje. Marcin Fiedeń już w 50 minucie zaliczył kontaktowe trafienie. Niestety, znowu Wisłoka szybko odpowiedziała i ponownie wybiła rywalom z głów myśli o uratowaniu choćby punktu.
Siedlik zanim minęła godzina gry miał na koncie hat-tricka, a ta bramka podcięła już gospodarzom skrzydła. Przyjezdni nie zamierzali jednak poprzestawać na czterech golach. W końcówce dobili jeszcze przeciwnika i ostatecznie wyjeżdżali z Radzynia Podlaskiego z trzema punktami i sześcioma bramkami na koncie.
Jedyna dobra wiadomość dla gospodarzy? To, że kolejny mecz jest już w niedzielę. Orlęta będą musiały się jednak bardzo szybko pozbierać, bo piłkarzy Jacka Fiedenia czeka spotkanie z gatunku o sześć punktów – wyjazd do Lubartowa. Tamtejszy Lewart ma obecnie tylko „oczko” mniej, a obie ekipy czeka walka o utrzymanie.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Wisłoka Dębica 2:6 (1:3)
Bramki: Kalita (4), Fiedeń (50) – Fedan (13), Siedlik (29, 40, 57), Kamiński (71), Pawlak (90).
Orlęta: Rojek – Wiatrak, Myszka, Fiedeń, Chaliadka, Idzikowski (63 Rycaj), Albertin (63 Kleber), Kobiałka, Kamiński, Filipowicz, Kalita.
Wisłoka: Mrózek – Król, Cabała, Kozłowski, Zygmunt (79 Wójcik), Łanucha, Fedan (81 Prokop), Rębisz, Sojda, Siedlik (79 Palonek), Kamiński (81 Lubera).
Żółte kartki: Idzikowski, Kleber – Fedan, Siedlik, Cabała, Palonek, Lubera, Król.
Czerwona kartka: Lubera (Wisłoka, 90 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Rafał Szydełko (Rzeszów).