Czwartej porażki z rzędu doznali piłkarze Podlasia. Podopieczni Przemysława Sałańskiego nie mieli nic do powiedzenia w starciu ze Stalą Rzeszów. Kandydat do awansu zlał rywali aż 7:0
Po przegranej na własne życzenie w Ostrowcu Świętokrzyskim bialczanie zapowiadali, że będą chcieli powalczyć z faworyzowanym Stalą. Okazało się jednak, że łatwo powiedzieć, a trudniej zrobić. Już w 13 minucie Tomasz Płonka dostał dobre podanie ze środka pola i z powietrza bez problemów przerzucił piłkę nad Maciejem Zagórskim. Kibice krzyczeli, że powinien być spalony, ale sędzia był innego zdania i bramkę uznał.
W 20 minucie wydawało się, że będzie po zawodach. Tomasz Andrzejuk biegł w polu karnym obok Roberta Sieranta. Ten pierwszy pomagał sobie jednak trzymając rękę na ramieniu rywala. Piłkarz Stali postanowił to wykorzystać. Padł na murawę, a arbiter podyktował rzut karny. Zagórski obronił jednak strzał Łukasza Mozlera z 11 metrów. Wydawało się, że Podlasie dostanie wiatr w żagle po udanej interwencji bramkarza, a tymczasem dostało, ale drugą bramkę. Mozler kilkadziesiąt sekund później próbował centrować w pole karne, ale wyszedł z tego świetny strzał, bo Zagórski dostał piłkę za „kołnierz” i szybko zrobiło się 0:2.
Jeżeli po przerwie gospodarze mieli jeszcze jakiekolwiek nadzieje na remis, to w 54 minucie ekipa z Rzeszowa nie pozostawiła przeciwnikowi złudzeń. Po dośrodkowaniu Płonki ze skrzydła obrońcy za krótko wybili piłkę. W polu karnym dopadł do niej Dominik Chromiński. Miał mnóstwo czasu, żeby „zagasić” futbolówkę na klatę i uderzyć po długim rogu. A wszystko to mimo że miał dookoła siebie pięciu rywali.
Końcówka to katastrofa ze strony gospodarzy. Płonka skompletował hat-tricka, a bramkarz zespołu z Białej Podlaskiej w sumie musiał jeszcze wyciągać piłkę z siatki cztery razy. Przyjezdni siali spustoszenie w defensywie przeciwnika prostopadłymi podaniami w pole karne, a potem idealnie strzelali po długim rogu. Ostatecznie zawody zakończyły się pogromem – Stal wygrała aż 7:0. Za tydzień biało-zieloni zagrają na wyjeździe z Chełmianką.
Podlasie Biała Podlaska – Stal Rzeszów 0:7 (0:2)
Bramki: Płonka (13, 59, 83), Mozler (21), Chromiński (54), Nowacki (81), Kobusiński (88).
Podlasie: Zagórski – Renkowski (84 Całka), Mitura, Łakomy, Chyła, Andrzejuk, Syryjczyk (56 Kosieradzki), Kaznocha (64 Dmowski), Chmielewski, Nieścieruk, Kruczyk (79 Dmitruk).
Stal: Otczenaszenko – Trznadel (72 Nawrot), Kostkowski (72 Basista), Szeliga, Mozler, Sierant (72 Kobusiński), Ligienza (76 Nowacki), Reiman, Chromiński, Goncerz (72 Ceglarz), Płonka.
Żółte kartki: Nieścieruk, Kruczyk (Podlasie).
Sędziował: Tomasz Żołądek (Kielce). Widzów: 200.