Piłkarze Jarosława Czarnieckiego prowadzili w Wólce Pełkińskiej z tamtejszą Wólczanką 1:0. Niestety, wracali do domu bez choćby jednego punktu. Gospodarze jeszcze przed przerwą odwrócili losy spotkania, a ostatecznie wygrali aż 6:1.
Końcowy wynik dziwi z kilku powodów. Po pierwsze już w 19 minucie to Hetman wyszedł na prowadzenie.
Z rzutu wolnego dośrodkował Okan Ozcifi, a z błędu bramkarza rywali skorzystał Łukasz Pokrywka i wpakował piłkę do siatki. W kolejnych minutach przyjezdni utrzymywali korzystny rezultat. A mogli nawet podwyższyć prowadzenie, ale Wesley Cain nie wykorzystał dobrej okazji. A to zemściło się w końcówce pierwszej odsłony i to z nawiązką.
W 36 minucie zamościanie mieli duże pretensje do arbitra, która dopatrzył się przewinienia w polu karnym i podyktował jedenastkę dla Wólczanki. A doskonałej sytuacji nie zmarnował Krzysztof Pietluch. Minęło pięć minut, a już to miejscowi byli na prowadzeniu po trafieniu Mateusza Olejarki.
Końcowy wynik nadal był jednak sprawą otwartą, bo drużyna trenera Czarnieckiego miała za sobą przyzwoite 45 minut. Niestety, po przerwie szybko straciła trzecią bramkę. W 60 minucie kibice z Zamościa pomyśleli jednak, że nie wszystko jeszcze stracone. Jan Peda obejrzał drugi żółty kartonik, a to oznaczało, że przez ostatnie pół godziny Rafał Turczyn i spółka będą grali w liczebnej przewadze.
Wólczanka nie pozostawiła jednak rywalom żadnych złudzeń. Szybko Olejarka zamknął zawody czwartym golem, a rozbici piłkarze z Zamościa w kolejnych minutach stracili jeszcze dwie bramki. I ostatecznie wracali do domu z bagażem aż sześciu bramek. W następnej kolejce Hetman zmierzy się u siebie z przedostatnią Jutrzenką Giebułtów (sobota, 10 października, godz. 12).
Wólczanka Wólka Pełkińska – Hetman Zamość 6:1 (2:1)
Bramki: Pietluch (36-z karnego), Olejarka (41, 66), Durda (56, 71), Masny (89) – Pokrywka (19).
Wólczanka: Bieniek – Wach, Wrona, Pawłowski, Peda, Szczypek, Podstolak (78 Michalski), Galara (78 Baran), Pietluch (71 Matofij), Olejarka (65 Gul), Durda (78 Masny).
Hetman: Rosiak – Wolanin, Dajos (77 Jamroż), Myszka, Szatała (65 Gierowski), Turczyn, Pupeć, Ozcifci (70 Polak), Pokrywka, Grzęda (70 Kruczkowski), Cain.
Żółte kartki: Peda – Pupeć.
Czerwona kartka: Peda (Wólczanka, 60 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Grzegorz Jabłoński (Kraków).