Piłkarze Sebastiana Luterka już od jakiegoś czasu wiedzieli, że w końcówce sezonu będą grali o utrzymanie. Dobrze się jednak przygotowali do decydującej części rozgrywek. W sobotę wygrali z Gromem Różaniec 1:0 i już wiadomo, że przystąpią do rywalizacji z najwyższej pozycji.
Zespoły z dołu tabeli zarówno w grupie pierwszej, jak i drugiej grały ostatnio o poprawienie swojej sytuacji przed ponownym podziałem IV ligi na grupy: mistrzowską i spadkową. Z powodu zmniejszenia liczby drużyn do 20 od kolejnych rozgrywek spadkowiczów będzie znacznie więcej.
Według regulaminu z grą w klasach okręgowych będą się musiały pogodzić zespoły z miejsc: 6-12. A to nie koniec. Jeżeli jakiejś z naszych drużyn w III lidze też powinie się noga, to liczba spadkowiczów zostanie zwiększona. A na razie pod kreską znajduje się Tomasovia. To oznacza, że na razie z IV ligą pożegna się także zespół, który zajmie w grupie spadkowej miejsce piąte.
Chociaż droga jeszcze daleka, to już teraz krok w stronę utrzymania zrobił Gryf Gmina Zamość, który pokonał w sobotę Grom Różaniec 1:0. Jedyna bramka padła już w dziewiątej minucie. Damian Baran posłał prostopadłe podanie w pole karne, a tam ciut szybszy od bramkarza gości był Bartosz Klimkowski, który wślizgiem wpakował piłkę do siatki.
Przyjezdni mieli sporo okazji na wyrównanie. Dwa razy spudłował Jakub Paćkowski, w poprzeczkę przymierzył też Jakub Stefan. I ostatecznie gospodarze wywalczyli cenne trzy „oczka”. Co ciekawe, sędzia spotkania pokazał w sumie aż 16 kartek, w tym trzy czerwone.
– Cieszymy się ze zdobycia kompletu punktów, bo to było dla nas najważniejsze. Byliśmy świadkami otwartego spotkania, a obie drużyny stworzyły sobie sporo sytuacji bramkowych. Niestety, zawodziła skuteczność. Widzieliśmy też dużo walki i twardej gry z obu stron, natomiast nieco mniej dobrego futbolu. Mamy po tym meczu 32 punkty, czekamy na terminarz i szykujemy się do meczów drugiej rundy – mówi na klubowym portalu Gryfa trener Luterek.
W dobrym stylu do gry wrócił czołowy snajper IV ligi Dominik Skiba. To on poprowadził Start Krasnystaw do domowego zwycięstwa nad Huczwą Tyszowce. 21-letni napastnik zdobył dwa gole, a jego drużyna wygrała ostatecznie 3:1.
Trzy punkty zdobył też Kłos Gmina Chełm. Chociaż podopieczni Jana Konopackiego do przerwy remisowali z ostatnim Bratem Cukrownikiem, to w drugiej odsłonie udowodnili swoją wyższość i zaaplikowali jeszcze rywalom cztery bramki. Te punkty przed walką o utrzymanie też mogą się okazać bardzo cenne.
WYNIKI GRUPY DRUGIEJ
Granit Bychawa – Igros Krasnobród 1:1 (Radziewicz 37-z karnego – Diakhite 18) * Kłos Gmina Chełm – Brat Cukrownik Siennica Nadolna 4:0 (Dąbrowski 2, Kuśmierz, Drzewicki) * Start Krasnystaw – Huczwa Tyszowce 3:1 (Skiba 11, 64, Sołdecki 73-z karnego – Reina Sanchez 86) * Gryf Gmina Zamość – Grom Różaniec 1:0 (Klimkowski 9) * Hetman Zamość – Świdniczanka Świdnik 2:3 * Stal Kraśnik – Kryształ Werbkowice 2:0.