Lewart rozbił Orion Niedrzwica 4:0. Ze względu na remont murawy w Lubartowie mecz rozegrano w Kocku, ale gospodarzom nie przeszkodziło to w odniesieniu przekonywującego zwycięstwa
Piłkarze Lewartu potwierdzają III-ligowe aspiracje. Wczoraj, bez żadnych problemów pokonali Orion Niedrzwica Duża, choć tak na dobrą sprawę grali nie u siebie, a na wyjeździe.
– Zarządca naszego obiektu postanowił przeprowadzić remont murawy i musieliśmy z konieczności przeprowadzić się na trochę do Kocka – tłumaczy Grzegorz Białek, trener Lewartu. – Nie ukrywam, że trochę komplikuje nam to przygotowania do meczów, bo treningi przeprowadzamy na boisku bocznym lub ze sztuczną trawą. Ale dobrze, że boisko przejdzie renowację, bo nawierzchnia była już w fatalnym stanie.
Okres banicji dla piłkarzy Lewartu nie potrwa długo, bo prace mają się zakończyć jeszcze w tym miesiącu i zaplanowane na 30 kwietnia spotkanie lubartowian z Włodawianką ma być rozegrane już na stadionie przy ul. Parkowej. Na razie drużyna trenera Białka radzi sobie z rywalami bez względu na to, gdzie występuje. Wczoraj w Kocku niedrzwiczanie nie mieli nic do powiedzenia.
– Przez cały czas w pełni kontrolowaliśmy to spotkanie. Do przerwy było tylko 1:0, ale to dlatego, że Krzysztof Bodziak i Mateusz Kompanicki zmarnowali okazje sam na sam z bramkarzem. W drugiej połowie ze skutecznością było już lepiej, choć zabrakło nam szczęścia, bo mieliśmy z kolei dwa słupki, po uderzeniach Dawida Pikula i Kompanickiego – opisuje Białek.
Zdaniem szkoleniowca lubartowian Pikul był wyróżniającym się zawodnikiem tego meczu. – Z powodu problemów ze składem zagrał po raz pierwszy od początku i wykorzystał szansę, strzelając dwa gole. Dobrze na obronie spisał się też Paweł Pęksa – podkreśla Białek.
Lewart Lubartów – Orion Niedrzwica Duża 4:0 (1:0)
Bramki: D. Pikul (35, 84), Mitura (61 z karnego), D. Niewęgłowski (78).
Lewart: Parzyszek – Pęksa (80 Marzęta), J. Niewęgłowski, Mitura, Michna, Bodziak, Rusinek, Bujak (87 Nogal), D. Niewęgłowski, Kompanicki (73 Kośka), D. Pikul.
Orion: Herda – Zarajczyk (65 Wojciechowski), Piskor, Skiba, P. Gorczyca (46 Filipczuk), M. Gorczyca (84 Gromadzki), Gutek, Wierzchowski, Bielak, Żarnowski (75 Cielma), Białek.
Żółte kartki: Rusinek (L) – Białek, Piskor, Skiba (O). Sędziował: Wojciech Rek (Lublin). Widzów: 150.