W 10 meczach w rundzie wiosennej Stal Kraśnik zdobyła 14 goli. W 11 występie dołożyła do swojego dorobku aż siedem bramek. Na bardzo dobry dzień Rafała Króla i jego kolegów trafił dobrze grający ostatnio POM Piotrowice, który dostał lanie 2:7
Po dwóch wygranych z rzędu wydawało się, że piłkarze Konrada Maciejczyka będą trudnym rywalem dla gospodarzy. Byli, ale tylko przez kilkanaście minut. Po kwadransie Rafał Król huknął do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego. W 22 minucie był gracz Motoru wykorzystał sytuację sam na sam i podwyższył prowadzenie Stali. Po pół godzinie gry Król miał już na koncie także efektowną asystę, bo piętą zagrał do Ernesta Skrzyńskiego, a ten praktycznie zamknął zawody trzecim golem dla miejscowych.
Po przerwie Dwie bramki dorzucił Grzegorz Leziak, ale świetnie w obu sytuacjach zachowywał się Aleksiej Rodewicz. Swoje show kontynuował też Król. Znowu nie pomylił się w sytuacji sam na sam, a na koniec w 82 minucie uderzył z pierwszej piłki podwyższając aż na 7:1. Na otarcie łez drugą bramkę dla przyjezdnych zdobył jeszcze Grzegorz Fularski.
– Bardzo fajny mecz. Było sporo akcji, a kibice, którzy przyszli na stadion na pewno nie żałowali swojej decyzji – cieszy się Daniel Szewc, trener niebiesko-żółtych. – Rywale do pierwszej bramki coś tam jeszcze grali, ale kiedy objęliśmy prowadzenie, to już całkowicie przejęliśmy inicjatywę. Cieszą też kolejne debiuty młodych chłopaków. Trzeba też pochwalić Aleksieja Rodewicza. Nie trafił do siatki, ale miał chyba nawet pięć asyst, zrobił to, czego od niego wymagaliśmy.
Stal Kraśnik – POM Piotrowice 7:2 (3:0)
Bramki: Król (15, 21, 55, 82), Skrzyński (30), Leziak (69, 74) – Baran (60), Fularski (90).
Stal: Piotrowski – Leziak, Pluder, Pietroń, Orzeł (65 Szczuka), Gajewski, Gałkowski (85 Stępniak), Król, Skrzyński, Zieliński (86 Dębicki), Rodewicz.
POM: Wajrak – Piwnicki, Bartoszcze, Nogas (55 Kozieł), M. Orłowski (59 Michał Ostrowski), Mietlicki, Chrześcijan (59 K. Ostrowski), Fularski, Kiedrzynek, Baran, Zając.
Żółte kartki: Adam Orzeł – Patryk Piwnicki, Michał Orłowski
Sędziował: Przemysław Wróbel (Biała Podlaska). Widzów: 250.