Lublinianie zaliczyli kapitalne wejście w sezon. Po trzech kolejkach podopieczni Wojciecha Stefańskiego mają komplet punktów
Rezerwy Motoru to jedna z najmłodszych drużyn w lidze. W sobotę gole dla lublinian zdobywali piłkarze 18-letni, a niektórzy z zawodników wciąż czekają na osiągnięcie pełnoletniości. Mimo to ekipa trenera Stefańskiego imponuje swoją grą i pokonuje dużo bardziej doświadczonych rywali.
W sobotę o triumf rezerwom Motoru nie było jednak łatwo. W pierwszej połowie to Orion miał przewagę, którą udokumentował w 23 min. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Mateusz Kłyk idealnie dośrodkował na głowę Pawła Bielaka, który bez problemów wpakował piłkę do siatki.
Po zmianie stron obraz gry się zmienił. Gospodarze mieli utrudnione zadanie, ponieważ musieli radzić sobie bez Jakuba Wiśniewskiego oraz Kłyka. Obaj opuścili boisko, ponieważ musieli wyjechać na wesele. – Wszystko odbyło się za moją zgodą. Jesteśmy zespołem amatorskim, więc takie sytuacje się zdarzają – tłumaczy Radosław Muszyński, opiekun Orionu.
Wiśniewskiego zastąpił Łukasz Sobiech. Nominalny pomocnik musiał zagrać na środku obrony. Niestety, tego występu 32-latek nie będzie dobrze wspominał, bo już w 50 min dostał czerwoną kartkę za faul w polu karnym na Macieju Baryle. Kolejną konsekwencją tego przewinienia był rzut karny, który na gola zamienił Arkadiusz Bednarczyk.
Grający w przewadze Motor szybko zepchnął rywali do defensywy i dołożył kolejne dwa trafienia. Autorem obu był Jakub Knap. Orion po tych ciosach nie zdołał już się podnieść, zwłaszcza, że od 65 min musiał radzić sobie w dziewiątkę, bo z boiska wyleciał Bielak.
– Szczególnie w pierwszej połowie zawody były bardzo wyrównane. Przed przerwą mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Natomiast przeciwnik zaskoczył nas po stałym fragmencie gry i po pierwszej połowie to gospodarze prowadzili 1:0. Szacunek dla drużyny, bo w drugiej połowie zaprezentowaliśmy się dużo lepiej. Na pewno pomogła nam szybko strzelona bramka w drugiej połowie oraz czerwona kartka dla przeciwnika. Później już kontrolowaliśmy przebieg spotkania do końca, strzeliliśmy dwa gole, a mogliśmy zdobyć ich jeszcze więcej. Jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków, bo podnieśliśmy się po pierwszej połowie, która nie przebiegła po naszej myśli – powiedział klubowej stronie Wojciech Stefański, opiekun Motoru.
Orion Niedrzwica – Motor II Lublin 1:3 (1:0)
Bramki: Bielak (23) – Bednarczyk (50 z karnego), Knap (58, 64).
Orion: Jaśkowiak – Szymuś, Żyszkiewicz, Wiśniewski (46 Sobiech), Wierzchowski, Drzazga, (73 Dziwulski), Kośka, Żarnowski (67 Kurkiewicz), Pioś (61 Machaj), Kłyk (46 Piorun), Bielak.
Motor II: Szewczak – Wójtowicz (87 Łapiński), Zbiciak, Skorek, Janiszek, Wójcik (46 Gierała), Sobstyl (75 Zając), Bednarczyk, Ściegienny (46 Śledź), Baryła (65 Drozd), Knap.
Żółte kartki: Bielak, Szymuś – Bednarczyk, Wójtowicz. Czerwona kartka: Sobiech (50 min za faul), Bielak (65 min za dwie żółte). Sędziował: Ciupek. Widzów: 150.
Pozostałe wyniki
LKS Stróża – GKS Niemce 5:1 (1:0)
Bramki: D. Kowalik (16, 62), D. Szczuka (70), Pawełkiewicz (75), Sochal (80) – Grzegorczyk (85).
Stróża: Oleszko – Śledź (82 Szpyra), D. Szczuka, Piekarz (65 Sochal), D. Kowalik, Chomczyk, M. Pawełkiewicz, A. Pawełkiewicz (77 Kret), Gałkowski, Wojtaszek, Kuligowski.
Niemce: Lis (15 Domownik) – Tatara (46 Stępniak), Ł. Snopkowski, Skrzypek, Samarczenko, Nalepa, Kępka (46 Sidor), Leszczyński, Boryca (64 Grzegorczyk), Pusiak, Ostrowski (69 Czajka).
Żółte kartki: Oleszko – Nalepa. Sędziował: M. Kalinowski. Widzów: 100.
Mazowsze Stężyca – Orzeł Urzędów 2:1 (1:0)
Bramki: Markowski (45+1), P. Osojca (82) – Janczarek (65).
Mazowsze: Pielacha – Bieryło, P. Marczak, Reda, Mateusz Utnicki, Kurowski (60 P. Osojca), Kasprzak, Kajka (46 M. Marczak), Jawoszek, Markowski, Starak (83 Sikora).
Orzeł: Daniel Karczewski – Janczarek, Kozakowski, Nożyński, Pietroń, Zapalski (62 Niewielski), Skoczylas, Łaciński, Kalisz (65 Dydo), Klecha (55 Pagacz), Dawid Karczewski.
Żółte kartki: Starak, P. Osojca, Reda, Jawoszek – Pietroń. Sędziował: Marciniak. Widzów: 100.
MKS Ryki – Wisła II Puławy 3:5 (1:2)
Bramki: Wasilewski (2, 80), Kepka (50) – Gołąb (23, 25), Sobiech (58), Łuczkowski (90), Surmacz (90+2).
Ryki: Kałaska – Wasilewski, Nastalski, Mateńka, Kuchnio (89 Głodek), Kępka, Jędrzejewski (46 Oleksiuk), Gąska, Gałązka (70 Krupiński), Długaszek, Bułhak.
Wisła II: Pawłowski – Tosiak (59 Corbo), Sobich (65 Chojnacki), Plewka, Krzyziński, Kozak (46 Surmacz), Gołąb (46 Abramczyk), Figura, Dymek, Łuczkowski, Pigiel.
Żółte kartki: Mateńka, Długaszek, Gałązka. Sędziował: Wieleba. Widzów: 100.
Stal Poniatowa – Sokół Konopnica 5:2 (3:1)
Bramki: Poleszak (16), Parada (19, 87 z karnego), Stalęga (35), Kucharczyk (76) – Młynarczyk (44), J. Wójcik (60).
Stal: Rybarczyk – Poleszak, Pyda (60 Żyszkiewicz), Sobkowicz (55 Radziejewski), Pikuła, Stalęga (70 Gąsiorowski), Parada, Tadera (82 Wawer), Sujka (73 Łubkowski), Kucharczyk, Pyda.
Sokół: Borzęcki – P. Wójcik, Sowiński, Osoba, Ryba, Żaba, J. Wójcik, Ponikowski, Wrzyszcz (82 Aftyka), Młynarczyk (60 Jęczeń), Bukhartyk.
Żółte kartki: Poleszak, Pikuła – Jęczeń, Prasnal (na ławce). Sędziował: Filip. Widzów: 500.
Polesie Kock – Garbarnia Kurów 3:2 (1:0)
Bramki: D. Majcher (8), S. Guz (55), Zieliński (85) - Figiel (61), K. Rukasz (74 z karnego).
Polesie: Filipczuk – Dobosz, Zieliński, Golda, Muzyka, D. Majcher, Niedziela, M. Białek, Adamczuk, Pikul (88 J. Guz), S. Guz (70 Pożarowszczyk).
Garbarnia: Baran – Dajos, Dados, Figiel (72 Makaruk), Kusyk, Chabros (56 Kaya), Głowacki (82 Wolszczak), Lubisz, K. Rukasz, M. Zlot (46 Gol), Wałach (56 Michalski),
Żółte kartki: Niedziela. Sędziował: Kowalski. Widzów: 200.
Piaskovia Piaski – Janowianka Janów Lubelski 1:6 (0:2)
Bramki: Muda (48) – Piecyk (240, Perin (44, 51, 75), Dąbek (70), Kamiński (79).
Piaskovia: Toruń - Bednarek, Bomba, Jarosz (55 Nowak), Muda, Trokimczuk (80 Kapica), Wargol, Wnuk (71 Kucharzewski), Wójcik, Ziętek (63 Olender), Pizun.
Janowianka: Janicki - Wojtan (15 Branewski), Widze (82 Lepiejza), P. Sadowski, T. Sadowski, Piecyk, Myszak (55 Dąbek), Janicki, Daczka, Bodziuch, Sobótka (Kuźnicki), Perin (76 Kamiński).