MKS Ruch Ryki nie przestaje zaskakiwać. Podopieczni Sebastiana Kozdroja odnieśli piąte zwycięstwo w tym sezonie i są wiceliderem rozgrywek
Jeszcze w sezonie 2018/2019 Ruch Ryki grał w IV lidze. Tamte rozgrywki skończył jednak na ostatnim miejscu gromadząc zaledwie 9 pkt. Nic więc dziwnego, że z hukiem spadł do „okręgówki”, a w kolejnych latach mógł polecieć jeszcze niżej. Najpierw był niedokończony sezon naznaczony pandemią koronawirusa, a później dramatyczna walka o pozostanie w lubelskiej klasie okręgowej zakończona pozycją tuż nad kreską oznaczającą degradację. Nieco spokoju było dopiero w ostatnich rozgrywkach, które Ruch zakończył na 9 miejscu.
W tym czasie w zespole prowadzonym przez Sebastiana Kozdroja rzucało się w oczy konsekwentne stawianie na miejscową młodzież. Uważny obserwator mógł spokojnie wymienić kilka nazwisk związanych z Ruchem, bo piłkarze nie zmieniali się co sezon. Bartłomiej Bułhak, Szymon Rafeld czy Marcel Gałązka to wręcz symbole ryckiego futbolu.
Teraz szkoleniowiec Ruchu zbiera efekty swojej pracy, bo piłkarze z Ryk wreszcie wykorzystują zdobyte doświadczenie. W sobotę w Radawcu zmierzyli się z inną rewelacją początku sezonu, Sokołem Konopnica. Goście gładko wygrali, chociaż wcale nie byli wyraźnie lepsi. O ich sukcesie przesądził kolektyw i wyrachowanie, a także świetny Jacek Troshupa między słupkami. O 28-latku napisano już wiele artykułów, głównie ze względu na jego pochodzenie. Oprócz polskiego ma również obywatelstwo Kosowa i to właśnie w tym drugim kraju zrobił dużą karierę. Razem z Feronikeli Drenas wywalczył mistrzostwo Kosowa, a także puchar tego kraju. W tych barwach ma na swoim koncie trzy występy w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. W meczu z gibraltarskim Lincoln FC udało mu się nawet utrzymać czyste konto.
Nic więc dziwnego, że piłkarze z Konopnicy mieli olbrzymi problem ze sforsowaniem kierowanego przez Troshupę bloku defensywnego. 28-letni golkiper był prawdziwą ostoją między słupkami i w pierwszej połowie zatrzymał w dobrym stylu uderzenia chociażby Marcina Kufrejskiego czy Michała Młynarczyka. Ruch spokojnie poczekał na swoją okazję, a w końcówce pierwszej połowy sam zadał istotny cios. Autorem trafienia był Rafeld, który z 25 m zmieścił piłkę w samym okienku bramki Jakuba Mazura. Ten gol mocno podłamał gospodarzy, którzy w drugiej połowie nie grali już taką ambicją jak w pierwszej części spotkania. Ich zapały ostudził zresztą Mikołaj Głodek, który w 63 min trafił na 2:0. Co ciekawe, ten piłkarz w 55 min zmienił Rafelda. – Musiałem zdjąć Szymona, bo zderzył się głową ze swoim przeciwnikiem i źle się czuł. Zmiana udała się idealnie, z czego bardzo się cieszę – wyjaśnia Sebastian Kozdrój.
Warto zauważyć, że Ruch jeszcze nie pokazał pełni swojego potencjału. W Radawcu zabrakło najlepszego zawodnika zespołu, Bartłomieja Bułhaka, który walczy z chorobą. W niepełnym wymiarze czasowym zagrał inny z liderów, Damian Darnia. – Obaj w meczu Pucharu Polski z Czarnymi Dęblin nabawili się urazów i ostatnio musieli odpoczywać. Widać jednak na treningach, że czują się już lepiej i niedługo powinni osiągnąć właściwą formę – dodaje Kozdrój.
Ze swoimi liderami Ruch powinien być jeszcze groźniejszy. Na razie w Rykach nikt nie mówi głośno o szturmie na IV ligę. Jeżeli jednak piłkarze Ruchu pokonają w najbliższych kolejkach Orion Niedrzwica i Sygnał Lublin, to pytań o grę na wyższym poziomie rozgrywkom już zapewne nie będzie dało się uniknąć.
Sokół Konopnica – MKS Ruch Ryki 0:2 (0:1)
Bramki: Rafeld (45+2), Głodek (63)
Sokół: Mazur – Wąsik (69 Jęczeń), Sowiński, Szczawiński, Kisiel, Młynarczyk, P. Wójcik, Braslavets (78 Obara), J. Wójcik, Chikorowondo, Kufrejski (46 Giemza).
Ruch: Troshupa – Gąska, Mateńka, Nastalski, Głodek, Oleksiuk, Cieślak, Gałązka, Kryczka (70 Koźlak), Rafeld (55 Głodek), Woźniak (46 Darnia, 88 Bukowski).
Żółte kartki: Sowiński, Kufrejski. Sędziował: Bancerz. Widzów: 100.
Janowianka Janów Lubelski odniosła prestiżowe zwycięstwo nad LKS Stróża
Bohaterem spotkania został Robert Widz, który zdobył dwie bramki. Podopieczni Ireneusza Zarczuka utrzymują się w ścisłej czołówce rozgrywek i poważnie mogą myśleć o awansie do IV ligi. Warto wspomnieć, że spotkanie w Janowie Lubelskim zgromadziło na trybunach liczną publiczność, która przez cały mecz kulturalne dopingowała swoich zawodników.
Wyniki: Sokół Konopnica – MKS Ruch Ryki 0:2 (Rafeld 45+2, Głodek 63) * Stok Zakrzówek – KS Cisowianka Drzewce 0:6 (Szczotka 6, Filozof 23, D. Giziński 30, Cielebąk 35, Kobus 68 89) * Sygnał Lublin – Tarasola Cisy Nałęczów 4:1 (Książek 29, Karaś 64, 71, Bober 74 - Olech 6) * Polesie Kock – Wisła II Puławy 3:4 * Unia Bełżyce – Tur Milejów 2:1 (Pomorski 7, Tatara 75 z karnego – Abu 83) * Błękit Cyców – KS Góra Puławska 2:7 (bramki dla Góry Puławskiej: Pionka 11, 85, Bonecki 24, Gębala 34, Semeniuk 43, 63 z karnego, 80) * Janowianka Janów Lubelski – LKS Stróża 2:0 (R. Widz 31, 53). Mecz Orion Niedrzwica – Avia II Świdnik został przełożony na 28 września.