W pierwszej połowie nie oglądaliśmy nawet jednej bramki, ale za to już w drugiej były ich trzy. Dwie z nich dały zwycięstwo Sokołowi Konopnica w starciu ze Stalą Poniatowa w 9. kolejce lubelskiej „okręgówki”
Przed pierwszym gwizdkiem w roli faworyta byli stawiani zawodnicy z Poniatowej. Zajmowali oni piąte miejsce w zestawieniu i mieli 4 punkty przewagi nad swoimi sobotnimi rywalami. Boiskowa rzeczywistość pokazała jednak, że sytuacja w tabeli nie musi mieć przełożenia na to, co dzieje się na murawie.
Spotkanie od samego początku było bardzo otwarte, a to oznacza, że obie drużyny szukały swoich okazji do otwarcia wyniku. Trener Stali Poniatowa – Adrian Kowalski – był po meczu zdziwiony, że pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Zarówno jego podopieczni, jak i piłkarze Sokoła, mieli kilka dogodnych sytuacji do wykorzystania. Bezskutecznie. Co ciekawe, najbliżej zrealizowania swojego celu byli zawodnicy z Konopnicy, kiedy po jednym z uderzeniem piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Kacpra Rybarczyka.
Dopiero drugie 45 minut przyniosło trzy gole. Najpierw, trzy minuty po powrocie na murawę, na listę strzelców wpisał się Piotr Wójcik. Piłkarze Sokoła zamiast pójść za ciosem, to cofnęli się do obrony. Dali tym samym pole do popisu przyjezdnym. Ci jednak tłukli głową w mur, a „za karę” w 79. minucie przegrywali już 0:2 – Marcin Galiński wykorzystał kontrę. Na pocieszenie Stali pozostała tylko bramka z 89. minuty z rzutu rożnego. Na listę strzelców wpisał się Michał Czarnecki.
– Patrząc na to, jak rozpoczął się dla nas ten sezon, to nie do końca jestem zadowolony. Analizowałem te spotkania, w których przegrywaliśmy i pozostaje spory niedosyt. Część z nich mieliśmy pod kontrolą, ale nam się wymykały. Taka jest piłka nożna. Na pewno ta wygrana nas cieszy – podkreśla Tomasz Prasnal, szkoleniowiec Sokoła Konopnica.
– Źle weszliśmy w to spotkanie. To nie wyglądało co prawda tak, że my się tylko broniliśmy, bo też stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji, ale byliśmy zbyt „rozwaleni” po całym boisku. Zabrakło nam też koncentracji, żeby jeszcze spróbować odrobić te straty – tłumaczy Adrian Kowalski, trener Stali Poniatowa.
Sokół Konopnica – Stal Poniatowa 2:1 (0:0)
Bramki: P. Wójcik (48), Galiński (79) – Czarnecki (89).
Sokół: Borzęcki – Bednarski, Sekrecki (70 Gospodarek), Sowiński, Ryba, Młynarczyk, P. Wójcik (80 Obara), J. Wójcik, Dudek (85 Złocki), K. Wójcik (60 Galiński), Rakowski (65 Próchniak).
Stal: Rybarczyk, Radziejewski, Węgorowski, Poleszak, Pyda, Stalęga, Sobkowicz (55 Żyszkiewicz), Pikuła (46 Parada), Kucharczyk, Martyna, Strug (46 Czarnecki).
Sędziował: Marek Mirosław.
Pozostałe wyniki 9. kolejki
Opolanin Opole Lubelskie – Orion Niedrzwica Duża 9:1 (5:1)
Bramki: F. Drozd (12, 20, 24, 37, 54), Banach (32, 79, 84, 86) – Kowalski (45).
Opolanin: Adamczyk – Szewc (55 Wesołowski), Nowak, Matysiak, Łaska, Koneczny (55 Rożek), F. Drozd (80 M. Dajos), P. Dajos (60 Duda), M. Banach (67 H. Drozd), D. Banach, Fliszkiewicz.
Orion: Figiel – Styżej, Piorun, Drzazga (46 Kłyk), Kurkiewicz (46 Żarnowski), Kuś (64 Ostrowski), Kowalski (46 Żyszkiewicz), Dziwulski (64 Wnuk), Gutek, Szymuś, Wiśniewski.
Polesie Kock – Wisła II Puławy 4:0 (2:0)
Bramki: Bielecki (4, 22), Adamczuk (61, 90 – bramka samobójcza).
Polesie: Kasperek – Dobosz, Golda, Feret, Zakaszewski, Adamczuk, Majcher, Szabat, Muzyka (78 Drewienkowski), Pikul, Bielecki (88 Mitura).
Wisła II: Owczarzak – Plewka, Pyska, Łuczkowski, Pacocha, Salamandra (60 Sujka), Capała (46 Pałka), Piotrowski, Krzyziński, Kusal, Tosiak (60 Szmigiel).
Sędziował: Aleksander Orlik.
Tęcza Bełżyce – Avia II Świdnik 3:2 (0:2)
Bramki: Jęczeń (63, 85), Gajowiak (90) – Kur (25), Wójcik (35).
Tęcza: Radzewicz – Bartoszcze, Kwiatkowski (65 Gajowiak), Bogacz, Iwaniak (46 Stasiak), Plewik, Sieńko, Kołodziejczyk, Wójtowicz (46 Sobchuk), Citkowski, Jęczeń.
Avia II: Polański – Śliwa, Jędrych, Borkowski, Kępka, Wójcik, Kura (67 czerwona kartka), Kur, Pachuta, Rzeźnik (70 Chabros), Poleszak.
Sędziował: Przemysław Golonka.
MKS Ryki – Garbarnia Kurów 2:2 (2:0)
Bramki: Cieślak (40), Gransztof (45) – Figiel (52), Mirosław (90).
MKS: Kałaska – Gąska, Leonarcik, Walasek, Janiszek, Długaszek (55 Kuchnio), Cieślak, Wasilewski, Taradyś (65 Jędrzejewski), Gransztof (75 Fałdyga), Bułhak.
Garbarnia: Baran – Dajos (70 Lubisz), Sadurski (85 Dziak), Wolszczak (81 Mirosław), Kusyk, Figiel, Promis, Rukasz, Stelmach, S. Zlot (46 Michalski), M. Zlot.
Sędziował: Michał Filip.
Mazowsze Stężyca – GKS Niemce 0:3 (2:0)
Bramki: Latek (6, 17), Flisiak (58).
Mazowsze: Wolszczak – Adamski (31 Tobiasz), P. Marczak (60 Olender), M. Marczak, Zagożdżon, Mateusz Utnicki, Marcin Utnicki, Cichecki (70 Banaś), Wieczorek (80 Grzebalski), Filipek, P. Osojca.
GKS: Domownik – Skrzypek, Nalepa, Ciaston, Samarczenko, Pusiak, Latek, Bonat, Kępka (75 Kępka), Flisiak, Urbas.
Sędziował: Rafał Sugier.
LKS Stróża – Janowianka Janów Lubelski 0:2 (0:1)
Bramki: Gajur (37), G. Sobótka (75).
LKS: Pyśniak – Lezak, K. Kowalik, Siudy, Lutsyk, Chruściel (75 Wnuk), Wojtaszek, D. Kowalik, Wtykło (46 Bryczek), Jachura, Szczuka.
Janowianka: Pisarski – Jargieło (70 Lepiejza), B. Wojtan, Kulpa, P. Sadowski, G. Sobótka, Daczka, Chmura, Gajur (40 Kałduś), Piecyk (80 Późnicki), Perin.
Sędziował: Krzysztof Poleszak.