Walczących o szósty w historii tytuł mistrzów świata piłkarzy Brazylii czeka w piątek najtrudniejsze, jak dotychczas, zadanie w tym turnieju. W Fortalezie ich rywalem będzie rewelacyjna Kolumbia, mająca komplet zwycięstw. Początek o godz. 22.00 czasu polskiego. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport i na stronie internetowej sport.tvp.pl.
Podopieczni argentyńskiego trenera Jose Pekermana nie mieli również kłopotów w 1/8 finału. Pokonali 2:0 Urugwaj, czwarty zespół poprzednich mistrzostw świata, osłabiony brakiem pauzującego za ugryzienie rywala Luisa Suareza. Obie bramki zdobył Rodriguez. Pierwszą po pięknym strzale z woleja, a drugą po efektownej zespołowej akcji.
Dzięki temu Kolumbijczycy po raz pierwszy awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ tworzymy historię. Chcemy dokonać jeszcze więcej, mamy zespół, który naprawdę chce zwyciężać - podkreślił Rodriguez.
Postawa Kolumbijczyków zwraca uwagę tym bardziej, że z powodu ciężkiej kontuzji kolana nie może grać ich największa gwiazda - Radamel Falcao.
Brazylijczycy na razie nie prezentują formy na miarę oczekiwań swoich kibiców. Na inaugurację MŚ wygrali z Chorwacją 3:1, ale bardzo istotną bramkę, na 2:1 z rzutu karnego, zdobyli po kontrowersyjnej decyzji arbitra. Następnie zremisowali z Meksykiem 0:0 i pokonali zdecydowanie najsłabszy w grupie A Kamerun 4:1.
Niewiele brakowało, żeby pożegnali się z turniejem już w 1/8 finału. Po 90 minutach i dogrywce remisowali z Chile 1:1. Sprawę awansu rozstrzygnęli dopiero w dramatycznej serii rzutów karnych (3-2).
- To normalne, że ludzie żądają, abyśmy grali lepiej. Ale normalne jest również to, co widzimy dotychczas w turnieju. Mnóstwo meczów jest wyrównanych. Nie ma różnicy między drużynami z wielkimi tradycjami, tytułami mistrzowskimi i pozostałymi zespołami. Spotkania rozstrzygają się w rzutach karnych, w ostatnich minutach, w wyniku błędów - podkreślił selekcjoner Brazylijczyków Luiz Felipe Scolari.
Na podobny aspekt zwraca uwagę Neymar. Zdaniem napastnika "Canarinhos" ważniejszy od stylu jest cel reprezentacji Brazylii.
- Nie chcę show. To ostatnia rzecz, jaką staramy się robić. Nie musimy za wszelką cenę urządzać spektaklu. Jesteśmy tutaj, aby dobiec do mety ile sił w nogach i zakończyć jako zwycięzcy - podkreślił Neymar.
- Będę szczęśliwy, nawet jeśli nie zrobię niczego w tym meczu, a zwyciężymy 1:0. To byłoby wspaniałe - dodał brazylijski napastnik przed piątkowym spotkaniem.
Nie ulega jednak wątpliwości, że ćwierćfinał w Fortalezie zapowiada się m.in. jako starcie największej gwiazdy "Canarinhos" ze starszym o pół roku Rodriguezem (12 lipca skończy 23 lata).
Kolumbijczyk prowadzi obecnie w klasyfikacji strzelców mundialu z pięcioma golami. Neymar ustępuje mu o jedno trafienie. W klasyfikacji asyst również lepszy jest Rodriquez. Zaliczył dwa takie zagrania, oba w grupowym spotkaniu z Japonią (4:1), natomiast Neymar żadnego. Brazylijczyk miał jednak pewien udział przy bramce w meczu 1/8 finału z Chile. To on dośrodkował z rzutu rożnego, zanim podanie przedłużył głową Thiago Silva.
Bilans bezpośrednich meczów jest zdecydowanie korzystniejszy dla Brazylijczyków. Dotychczas obie drużyny spotkały się 25 razy, z czego 15 meczów zakończyło się zwycięstwem "Canarinhos", osiem remisami, a tylko dwa wygrali Kolumbijczycy. Bilans bramkowy wynosi aż 55-11.
Po raz ostatni te reprezentacje zmierzyły się w listopadzie 2012 roku w Nowym Jorku, padł wówczas remis 1:1.
Przypuszczalne składy:
Brazylia: Cesar - Alves, Silva, Luiz, Marcelo - Fernandinho, Oscar, Ramires - Hulk, Fred, Neymar.
Kolumbia: Ospina - Zuniga, Zapata, Yepes, Sanchez, Armero - Cuadrado, Aguilar, Rodriguez - Gutierrez, Martinez.
Transmisja na żywo w TV i Internecie
Transmisje na żywo (online) z meczu Brazylia - Kolumbia będzie można oglądać w TVP1 (od godz. 21.25), TVP Sport (od godz. 21.25), w Internecie na stronie sport.tvp.pl oraz korzystając z urządzeń mobilnych poprzez usługę TVP Stream.