Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Górnik Łęczna w swoim trzecim sparingu zremisował 2:2 ze Śląskiem Wrocław. Gole dla „zielono-czarnych” strzelili Tomasz Nowak i Patrik Mraz.
Zielono-czarni od poniedziałku przebywają na zgrupowaniu w Boszkowie, gdzie pod okiem trenera Jurija Szatałowa przygotowują się do nowego sezonu.
W środę udali się do położonego nieopodal Żagania, gdzie w meczu towarzyskim zmierzyli się ze Śląskiem Wrocław. W składzie zespołu z Łęcznej pojawiło się dwóch testowanych zawodników – Ukrainiec Denys Pryczynenko oraz Serb Marko Bajić.
Mistrzowie Polski sprzed dwóch lat postawili beniaminkowi trudne warunki. W 19 min objęli prowadzenie po rzucie karnym, podyktowanym za zagranie ręką jednego z piłkarzy Górnika. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Marco Paixao.
Śląsk mógł pójść za ciosem, ale broniący w pierwszej połowie Paweł Socha nie dał się pokonać po raz drugi. Okazji do zdobycia wyrównującej bramki długo szukali także łęcznianie. Odpowiedzieli dopiero w 78 min, celnym strzałem z wapna w wykonaniu Tomasza Nowaka.
Łęcznianie nie mieli okazji nacieszyć się korzystnym rezultatem, bo niespełna 60 sekund później drugą bramkę dla zespołu z Wrocławia zdobył Sabino Plaku. Ostatnie słowo należało jednak do Górnika.
W 84 min zdecydowanie najładniejszego gola meczu zdobył Patrik Mraz. Lewy obrońca zielono-czarnych popisał się potężną bombą z linii pola karnego, nie dając Jakubowi Wrąbelowi najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Tym samym Słowak, który w sezonie 2011/12 wywalczył ze Śląskiem mistrzostwo Polski, przypomniał się kibicom z Wrocławia. Dwa lata temu wyjeżdżał z Dolnego Śląska w atmosferze alkoholowego skandalu, ale w Łęcznej odbudował swoją formę i nie sprawia problemów wychowawczych.
Jeżeli na boiskach ekstraklasy będzie prezentował się równie dobrze, co w pierwszej lidze, może być jednym z najlepszych lewych obrońców w rozgrywkach.
Śląsk Wrocław – Górnik Łęczna 2:2 (1:0)
Bramki: M. Paixao (19 z karnego), Plaku (79) – Nowak (78 z karnego), Mraz (84).
Śląsk: I połowa: Pawłowski – Pawelec, Grodzicki, Hołota, Zieliński – Hateley, Droppa – Pich, F. Paixao, Mila – M. Paixao. II połowa: Wrąbel – Dankowski, Calahorro, Grodzicki, Ostrowski – Hołota (89 Misik), Socha – Plaku, Gancarczyk (87 Uliczny), Machaj – Angielski.
Górnik: Socha (46 Prusak) – Mierzejewski (76 Sasin), Szmatiuk, Kalkowski, Mraz – Bielak (66 Bajić), Prychenko, Nowak, Bożok, Bonin – Szałachowski.
W środę udali się do położonego nieopodal Żagania, gdzie w meczu towarzyskim zmierzyli się ze Śląskiem Wrocław. W składzie zespołu z Łęcznej pojawiło się dwóch testowanych zawodników – Ukrainiec Denys Pryczynenko oraz Serb Marko Bajić.
Mistrzowie Polski sprzed dwóch lat postawili beniaminkowi trudne warunki. W 19 min objęli prowadzenie po rzucie karnym, podyktowanym za zagranie ręką jednego z piłkarzy Górnika. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Marco Paixao.
Śląsk mógł pójść za ciosem, ale broniący w pierwszej połowie Paweł Socha nie dał się pokonać po raz drugi. Okazji do zdobycia wyrównującej bramki długo szukali także łęcznianie. Odpowiedzieli dopiero w 78 min, celnym strzałem z wapna w wykonaniu Tomasza Nowaka.
Łęcznianie nie mieli okazji nacieszyć się korzystnym rezultatem, bo niespełna 60 sekund później drugą bramkę dla zespołu z Wrocławia zdobył Sabino Plaku. Ostatnie słowo należało jednak do Górnika.
W 84 min zdecydowanie najładniejszego gola meczu zdobył Patrik Mraz. Lewy obrońca zielono-czarnych popisał się potężną bombą z linii pola karnego, nie dając Jakubowi Wrąbelowi najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Tym samym Słowak, który w sezonie 2011/12 wywalczył ze Śląskiem mistrzostwo Polski, przypomniał się kibicom z Wrocławia. Dwa lata temu wyjeżdżał z Dolnego Śląska w atmosferze alkoholowego skandalu, ale w Łęcznej odbudował swoją formę i nie sprawia problemów wychowawczych.
Jeżeli na boiskach ekstraklasy będzie prezentował się równie dobrze, co w pierwszej lidze, może być jednym z najlepszych lewych obrońców w rozgrywkach.
Śląsk Wrocław – Górnik Łęczna 2:2 (1:0)
Bramki: M. Paixao (19 z karnego), Plaku (79) – Nowak (78 z karnego), Mraz (84).
Śląsk: I połowa: Pawłowski – Pawelec, Grodzicki, Hołota, Zieliński – Hateley, Droppa – Pich, F. Paixao, Mila – M. Paixao. II połowa: Wrąbel – Dankowski, Calahorro, Grodzicki, Ostrowski – Hołota (89 Misik), Socha – Plaku, Gancarczyk (87 Uliczny), Machaj – Angielski.
Górnik: Socha (46 Prusak) – Mierzejewski (76 Sasin), Szmatiuk, Kalkowski, Mraz – Bielak (66 Bajić), Prychenko, Nowak, Bożok, Bonin – Szałachowski.
