Koniec urlopów w Łęcznej. Przed Piotrem Rzepką i jego zawodnikami długie przygotowania. Pierwszy mecz ligowy "zielono-czarni” zagrają 17–18 marca, z Flotą Świnoujście na własnym boisku.
– Spokojnie podchodzimy do transferów, bo mamy dużo czasu. Myślę, że w najbliższym tygodniu mogą pojawiać się jakieś decyzje personalne – stwierdził prezes klubu Artur Kapelko.
Na razie wiadomo tylko, że na pierwszych zajęciach pojawi się Petar Borovicanin, wcześniej związany z Sandecją Nowy Sącz. Serb może grać na obu bokach obrony, dlatego opcja z Pawłem Sasinem mogła zejść na dalszy plan. Do Łęcznej, po pobycie w niższych ligach, mają wrócić także Piotr Hermann, Tomasz Tymosiak i Kamil Dubicki. Z drugiej natomiast strony Michał Zuber znalazł się w kręgu zainteresowania Pogoni Szczecin.
I to właśnie o ruchu w przeciwnym kierunku wiadomo na razie więcej. Po jesieni zrezygnowano z Jacka Falkowskiego, Marko Maticia i Damiana Maleszyka. Poza tym Lechia Gdańsk chce Nildo, a Arka Gdynia drugiego z Brazylijczyków – Wallace'a Benevente.
– W tej chwili nie ma żadnych konkretów. Była pisemna oferta z Gdańska w sprawie Nildo i zapytanie z Gdyni dotyczące Benevente. Ponadto Radosław Bartoszewicz poprosił o wystawienie na listę transferową. Prejuce Nakoulma? Do Górnika Zabrze przefaksowaliśmy zapytanie z agencji menedżerskiej z Grecji. To zabrzanie do 30 kwietnia mają prawo pierwokupu – dodał A. Kapelko.
Jeśli Górnik odkupi Nakoulmę i sprzeda do Grecji lub Francji, wtedy łęcznianie otrzymają 30 procent z takiego transferu. W przypadku innych krajów, np. Polski czy Niemiec, będzie to 10 procent.