Tym razem podopieczni trenera Roberta Wieczerzaka wbili na boisku za Rotundą dziewięć goli Unii Hrubieszów nie tracąc przy tym żadnego. Dzięki temu po ośmiu meczach mają już 59 strzelonych bramek co przekłada się na imponującą średnią ponad siedmiu trafień na mecz
Ekipa z Zamościa jest bezsprzecznym faworytem do awansu, chociaż rozgrywki zaczęła od remisu 2:2 z Omegą Stary Zamość. Później jednak młoda ekipa z Zamościa weszła na ścieżkę zwycięstw i nie zanosi się żeby z niej zeszła. Ba, co tydzień sympatycy Hetmana zastanawiają się nie nad tym czy ich ekipa wygra kolejne spotkanie tylko ile bramek wbije rywalowi inkasując przy tym trzy punkty.
W sobotę Hetman po raz kolejny pokazał moc i rozgromił kolejnego rywala. Do Zamościa przyjechała Unia Hrubieszów z Andrzejem Rycakiem, czyli legendą Hetmana na ławce rezerwowych. Wynik spotkania w 10 minucie otworzył Kamil Woźniak popisując się precyzyjnym strzałem z obrębu pola karnego, a minutę później na listę strzelców wpisał się Oleksandr Kushch-Vasylyshyn pokonując „na raty” bramkarza gości. W 29 minucie Ukrainiec miał już na koncie dwa gole –tym razem po strzale głową, a w 39 ustrzelił hattricka i gospodarze do przerwy prowadzili 4:0.
Po zmianie stron Hetman nie zwolnił tempa i strzelał walczącej o utrzymanie Unii kolejne gole. W 54 minucie drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Woźniak wykorzystując fatalny błąd bramkarza przyjezdnych. Natomiast w 74 minucie do siatki gości po celnej główce po rzucie rożnym trafił Mateusz Materna, a chwilę później na listę strzelców wpisał się Jakub Laskowski uderzając technicznie zza pola karnego. W 78 minucie na 8:0 trafił Sebastian Łapiński, a 10 minut później ustalił wynik spotkania na 9:0 dla Hetmana.
- Od początku mieliśmy mecz pod kontrolą. Spokojnie rozgrywaliśmy akcje, a w fazie kończącej odpowiednio przyspieszaliśmy co stworzyło nam wiele sytuacji bramkowych. Cieszy skuteczność Kushch-Vasylyshyna, który coraz pewniej czuje się w naszej drużynie. Cały zespół zagrał na dobrym poziomie, ale szczególnie chcę pochwalić Kuba Laskowskiego i Kamila Woźniaka, którzy dostali szansę gry od początku meczu. Od poniedziałku zaczynamy spokojną pracę aby jak najlepiej przygotować się do pojedynku z Tanwią Majdan Stary – skomentował po spotkaniu Robert Wieczerzak, trener Hetmana za pośrednictwem facebooka.
Hetman Zamość – Unia Hrubieszów 9:0 (4:0)
Bramki: Woźniak (10), Kushch-Vasylyshyn (11, 29, 39, 54), Materna (74), Laskowski (75), Łapiński (78, 89)
Hetman: Dobromilski (71 Bednarczyk) – Herda (64 Zakrzewski), Serdiuk, Materna, Kostrubiec (72 Bartecki), Łazar (60 Nowak), Chodacki (65 Oseła), Laskowski, Woźniak (60 Łapiński), Miedźwiedź, Kushch-Vasylyshyn (67 Wołoch).
Unia: Wanarski – Szura (80 Pachylczuk), A. Cymerman, Ogórek, P. Cymerman, Zawadzki, Kociuba (60 Raizantsev), Banit (65 Samochko), Niderla, Oleszczuk, Savytskyi (72 Kiełbasa).
Sędziował: Barda.