W jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów 27 kolejki Hetman Zamość zremisował u siebie z Unią Hrubieszów. Gospodarze nie zagrali jednak na swoim stadionie, bo mecz został rozegrany na jednym z boisk za Rotundą
Przenosiny zespołu trenera Roberta Wieczerzaka z głównego stadionu na boiska za Rotundą są spowodowane remontem stadionu przy ul. Królowej Jadwigi. Hetman właśnie tam będzie rozgrywać swoje domowe mecze do końca tego sezonu, a także przez cały kolejny. Na stan murawy żadne z ekip, które przyjadą na tamtejsze boiska nie będą mogli narzekać. Jednak „otoczka” każdego meczu w nowym miejscu będzie zdecydowanie inna niż w przypadku gry na miejskim stadionie.
Ostatnie słabsze wyniki Unii sprawiły, że za zdecydowanego faworyta należało uznać drużynę z Zamościa. Jednak zespół trenera Waldemara Koguta mocno zmotywował się na starcie z renomowanym rywalem i postawił mu trudne warunki. Po kwadransie gry blisko zdobycia gola był Michał Jabłoński, ale jego strzał dobrze obronił Bartłomiej Szewc. Bramkarz Hetmana nie miał jednak już nic do powiedzenie w 22 minucie. Wówczas dobre podanie od kolegów otrzymał Dominik Karaszewski i uderzył nie do obrony pod poprzeczkę. Po zdobyciu gola goście nieco się cofnęli, a przewagę zaczął mieć Hetman lecz do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie napór i przewaga zamościan rosła z każdą kolejną minutą, ale choć okazji było sporo gole nie padały. Miejscowi nie dawali jednak za wygraną i na kwadrans przed końcem spotkania doprowadzili do remisu. Ładny rajd na lewej stronie przeprowadził Patryk Miedźwiedź po czym wpadł w pole karne i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce Unii ratując punkt dla swojego zespołu.
– Po raz pierwszy zagraliśmy mecz na boiskach treningowych, a nie na stadionie i trochę nam to nie wyszło. Remisujemy z Unią po spotkaniu wielu niewykorzystanych sytuacji. Szkoda, bo z przebiegu meczu zasłużyliśmy na trzy punkty. Brakowało nam dobrych wyborów przy finalizacji i to zadecydowało o wyniku końcowym. Dziękujemy rywalom za mecz. Przed nami tydzień pracy i mecz w Bełżcu gdzie chcemy powalczyć wygraną – skomentował sobotnie spotkanie Robert Wieczerzak, trener Hetmana.
Ekipa z Zamościa tak jak wspomniał jej trener w następnej kolejce zagra na wyjeździe z ostatnim w tabeli Orkanem Bełżec. Natomiast Unia gościć będzie u siebie walczący o utrzymanie Olimpiakos Tarnogród.
Hetman Zamość – Unia Hrubieszów 1:1 (0:1)
Bramki: Miedźwiedź (75) – Karaszewski (22).
Hetman: Szewc, Zakrzewski, Oseła, Butenko, Kostrubiec (53 Nowak), Laskowski (80 Chodacki), Łazar (62 Serafin), Ciurysek (46 Buczek), Łapiński, Miedźwiedź, Wołoch (77 Vistovskyi).
Unia: Grzęda, Wanarski, Starushkevych, Posikata, Cymerman, M. Oleszczuk, Jabłoński, Kuron (80 Kiełbasa), S. Oleszczuk (90 Pochylczuk), Niderla (20 Sowa), Karaszewski (75 Banit).
Sędziował: Chmura.