Sokół Zwierzyniec jesienią wywalczył zalewie pięć punktów i na półmetku rozgrywek zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Zimą w Zwierzyńcu do zespołu ma dołączyć kilku doświadczonych graczy. Wszystko po to by wiosną zapewnić sobie utrzymanie
Jedna wygrana, dwa remisy i aż 14 porażek, 18 bramek strzelonych i aż 55 straconych – to bilans beniaminka na półmetku rozgrywek. W efekcie Sokół przed rundą rewanżową znajduje się w strefie spadkowej. – Nie możemy być zadowoleni z przebiegu rundy jesiennej. Nie ma co ukrywać – liczyliśmy na lepszy wynik – mówi Tadeusz Dudek, prezes Sokoła. – Moim zdaniem negatywnie na zespół wpłynęła półroczna przerwa w grze. Przed rundą wiosenną byliśmy liderem w klasie A, ale z wiadomych powodów sezon został zakończony już na półmetku. Natomiast po powrocie na boisko, już w klasie okręgowej drużyna prezentował się zdecydowanie gorzej. Dlatego zimą postaramy się o wzmocnienia. Wszystko po to aby wiosną zapewnić sobie utrzymanie. Czeka nas ciężkie zadanie, ale wierzę, że uda nam się ten cel zrealizować – dodaje Dudek.
Kto w takim razie może trafić do Zwierzyńca? – Jesteśmy blisko uzyskania porozumienia z czterema doświadczonymi zawodnikami. Nie zdradzę nazwisk, ale chodzi o bramkarza, stopera, środkowego pomocnika i napastnika. Można więc powiedzieć, że musimy wzmocnić kręgosłup drużyny – wylicza Marcin Sirko, trener Sokoła. – Mamy bardzo młody zespół i jest to niewątpliwie nasz atut. Jednak brakuje im ogrania, a jesienią brakowało zawodników, którzy byli w stanie wziąć na siebie ciężar gry. Młodzież musi mieć się od kogo uczyć. Dlatego zdecydowaliśmy się właśnie na takie rozwiązanie i wzmocnienie go zimą – dodaje szkoleniowiec.
Sokół podobnie jak inne drużyny amatorskie czeka na zezwolenie odnośnie wznowienia treningów, by tym samym rozpocząć przygotowania do rundy rewanżowej. Plan przygotowań i sparingpartnerzy są bowiem ustaleni. – Zaplanowaliśmy sześć meczów kontrolnych. Pierwszy rozegramy pod koniec stycznia, a naszym rywalem będą juniorzy Tomasovii. Później zmierzymy się z Koroną Łaszczów, Gryfem Gmina Zamość, Turem Turobin, Olimpiakosem Tarnogród, a na koniec zagramy z Hetmanem Żółkiewka. Wiosną mamy sporo meczów do rozegrania, a zarazem dużo punktów do zdobycia. Nasza liga rządzi się swoimi prawami. Wierzę, że uda nam się w niej utrzymać. Szczególnie jeżeli uda nam się gromadzić punkty już od pierwszych wiosennych spotkań. W pierwszej kolejce gramy z mocnym Roztoczem Szczebrzeszyn, ale jeśli uda nam się dobrze zacząć rozgrywki, z każdym kolejnym meczem powinno być coraz lepiej – kończy Sirko.