Puławianie mieli dwa tygodnie wolnego. Z odpoczynku nie korzystali reprezentanci Polski oraz innych krajów. Na zgrupowaniu w Pruszkowie byli rozgrywający Piotr Masłowski i Rafał Przybylski oraz skrzydłowy Przemysław Krajewski.
Z tego grona, na razie, brakować będzie Masłowskiego, Krajewskiego, Sobola, Bogdanowa oraz dwóch Bośniaków. – Zaczniemy bez nich. W środę wiele się wyjaśni – mówi szkoleniowiec Azotów Ryszard Skutnik.
Wtedy zapadną decyzje w sprawie Polaków. Selekcjoner reprezentacji Michael Biegler zdecyduje, w jakim składzie „biało-czerwoni” pojadą na turniej towarzyski w Oviedo, w Hiszpanii, a następnie na mistrzostwa świata do Kataru. Takie same decyzje muszą podjąć szkoleniowcy Bośni i Hercegowiny, Rosji oraz Czech.
– Nie chcę nic przesądzać. Trener Biegler ma swoich kandydatów na poszczególne pozycje. Jeśli pojadą obaj nasi zawodnicy, będziemy radzić sobie bez nich, podobnie jak bez obcokrajowców – zapewnia trener Azotów.
Do składu puławian wraca kontuzjowany Krzysztof Łyżwa. Rozgrywający ma za sobą operację łokcia, a ostatnio przechodził rehabilitację. – Ten Zawodnik bardzo nam się przyda. Piłkarz potrafi oddać rzuty prawą i lewą ręką, co jest bardzo ważnym argumentem – przyznaje szkoleniowiec.
Przed drużyną Azotów pięć tygodni ciężkiej pracy. Poniedziałkowe zajęcia zaplanowano na godzinę 17. – Powinno być na nich 12 zawodników z kadry seniorów – zapewnia Skutnik.
– Aby nie ograniczać sobie możliwości prowadzenia pełnych jednostek treningowych do pierwszego zespołu dołączymy juniorów. Na początek zaczniemy od ośmiu treningów w tygodniu, później, przez dwa tygodnie czeka na 11 jednostek.
Na koniec, tuż przed wznowieniem rozgrywek, powrócimy do ośmiu. Musimy w pięć tygodni przepracować pełny okres przygotowawczy. Na tapetę weźmiemy całą motorykę, siłę, wytrzymałość, technikę indywidualną oraz taktykę.
Drugą część sezonu puławianie rozpoczną 7 lutego spotkaniem we własnej hali z wicemistrzem Polski Orlen Wisłą Płock. Kolejnym przeciwnikiem będzie w Kielcach mistrz Polski Vive Tauron Kielce. Oprócz rywalizacji w superlidze dojdzie jeszcze gra w Pucharze Polski oraz Challenge Cup. – W ciągu dwóch miesięcy rozegramy 16 spotkań. Musimy być bardzo dobrze przygotowani. W lutym i marcu nie będzie czasu na nadrabianie zaległości. Akumulatory muszą być naładowane wcześniej – mówi opiekun Azotów.
Przed czwartą drużyną ubiegłego sezonu niezwykle trudne zadanie. Po 13 kolejkach puławianie zajmują dziewiąte miejsce w tabeli. Do szóstej pozycji, na której jest MMTS Kwidzyn, tracą trzy punkty. Do piątej, na której obecnie sklasyfikowana jest Stal Mielec – już siedem, a do czwartej Gaz-System Pogoni – osiem. Pierwszym celem jest zakwalifikowanie się do fazy play-off. Aby tak było, należy znaleźć się w ósemce najlepszych drużyn w Polsce. Trzeba jednak pamiętać, że aby uniknąć już na etapie ćwierćfinałów dwóch faworytów: Vive Tauron i Orlen Wisły, koniecznie trzeba zakończyć rundę rewanżową co najmniej na szóstym miejscu.
PLAN GIER KONTROLNYCH AZOTÓW PUŁAWY
16-17 stycznia: Międzynarodowy Turniej w Zabrzu z udziałem miejscowego Górnika, ZTR Zaporoże, Tatrana Preszow * 20 stycznia: KPR Legionowo w Puławach * 28 stycznia: Stal Mielec na wyjeździe * 30 stycznia: Górnik Zabrze, w Puławach.