Tylko na tydzień bialscy akademicy rozstali się z fotelem lidera. Wyjazdowa wygrana 31:28 w Legnicy ponownie dała im przodownictwo w tabeli
Zespół trenerów Dmitrija Tichana i Sławomira Bodasińskiego wybrał się na mecz z Siódemką Miedzią w zaledwie 12-osobowym składzie. W żaden sposób braki kadrowe nie przeszkodziły w osiągnięciu sukcesu.
Już pod koniec pierwszej połowy AZS AWF wypracował sobie kilkubramkową zaliczkę. W 27 minucie wygrywał 17:11 po golach Dżianisa Wołyńcewa, Michała Banasia, Michała Bekisza i Maksima Kriuczkowa. Miedź zdołała jeszcze zmniejszyć tę przewagę tylko do trzech goli (17:14 dla AZS).
W drugiej odsłonie między 38., a 45. min przyjezdni znowu przypuścili szturm na bramkę gospodarzy i odjechali na 26:19. Już do końca kontrolowali wynik i zwyciężyli 31:28. Była to siódma wygrana bialczan w sezonie.
Siódemka Miedź Legnica – AZS AWF Biała Podlaska 28:31 (14:17)
Siódemka: Mazur, Stachurski – Majewski 5, Przybylak 1, Antosik 3, Płaczek 4, Koprowski 4, Piwko 3, Drozdalski 1, Mosiołek 6, Skiba 1, Bogudziński, Piróg. Kary: 4 minuty.
AZS AWF: Chmurski, Adamiuk – Urbaniak 2, Warmijak 2, Wołyńcew 6, Stefaniec 1, Małecki 3, Kriuczkow 5, Bekisz 5, Banaś 6, Kandora 1, Nowicki. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Bartosz Warmijak w 13 minucie (z gradacji).