Lepszego początku sezonu kibice piłki ręcznej w Lublinie chyba nie mogli sobie wyobrazić. Mistrzynie Polski marsz po kolejny tytuł rozpoczęły w Jeleniej Górze i od razu pokazały swoją siłę.
Szczypiornistki MKS Selgros wystąpiły w Jeleniej Górze w mocno osłabionym składzie - z powodu braku świadectw transferowych w Lublinie musiały pozostać Dagmara Nocuń i Patricia Diana de Jesus.
Dodatkowo, wciąż z kontuzjami walczą Joanna Szarawaga, Katarzyna Kozimur, Weronika Gawlik i Jessica Quintino. Na szczęście w meczowym protokole pojawiła się Joanna Drabik, która również pauzowała przez większość okresu przygotowawczego.
Gospodynie inicjatywę w tym spotkaniu posiadały jedynie w pierwszych minutach, kiedy nawet wygrywały 4:2. W dziesiątej minucie jednak Agnieszka Kocela wyprowadziła mistrzynie Polski na pierwsze prowadzenie. Od tej pory MKS rozpoczął konsekwentne budowanie swojej przewagi i już do przerwy piłkarki trener Włodek wygrywały 16:9.
Druga połowa to jeszcze lepsza gra przyjezdnych, które w błyskawicznym tempie zaczęły zwiększać różnicę dzielącą obie drużyny. Klasą dla siebie była Kocela, która swoją karierę rozpoczynała właśnie w Jeleniej Górze. 26-latka znakomicie przypomniała się kibicom i zakończyła zawody z siedmioma trafieniami. Obiecująco zaprezentowała się również Drabik. Kołowa MKS zapisała na swoim koncie cztery bramki.
- Jesteśmy zadowolone z rozpoczęcia sezonu, bo dziewczyny rozegrały naprawdę dobre zawody. Zdarzały się nam jeszcze przestoje. Te trudne momenty udawało się jednak przetrwać bez większych strat, bo nieźle funkcjonowała defensywa - tłumaczy Monika Marzec, druga trener MKS Selgros.
Dzisiaj lubelska drużyna ma powrócić do Lublina, a już jutro uda się w kolejną podróż. Tym razem celem będzie Tczew, gdzie podopieczne Sabiny Włodek w sobotę zmierzą się z miejscowym Samborem.
Beniaminek Superligi w pierwszej kolejce napsuł dużo krwi Zagłębiu Lubin. Ostatecznie „miedziowe” wygrały 27:22, ale do przerwy to Sambor prowadził jednym trafieniem.
KPR Jelenia Góra - MKS Selgros Lublin 24:38 (9:16)
KPR: Kozłowska, Ścigała - Wiertelak 2, Grobelska 1, A. Mączka 1, M. Mączka 9, Uzar, Buklarewicz 3, Jasińska 0, Oreszczuk, Dąbrowska 2, Bader 5, Michalak 1. Kary: 6 min.
MKS Selgros: Dżukjewa, Baranowska - Kocela 7, Gęga 5, Małek 4, Mihdaliowa 4, Drabik 4, Kozimur 3, Rola 3, Syncerz 3, Nestsiaruk 2, Repelewska 2, Skrzyniarz 1. Kary: 4 min.
Sędziowali: Tomasz Kondziela oraz Mariusz Kałużny. Widzów: 390.