Ryszard Skutnik został w środę nowym trenerem Azotów Puławy
Pracę w Azotach 66-letni trener rozpocznie 4 listopada. Pierwszy mecz ligowy rozegra z zespołem 9 listopada, kiedy jego nowi podopieczni zmierzą się na swoim parkiecie w beniaminkiem Nielbą Wągrowiec.
Ryszard Skutnik rozpoczynał przygodę z piłką ręczną w latach 70-tych ubiegłego wieku, w Stali Mielec. Grał również w AZS Kraków. Karierę zawodniczą zakończył w Pałacu Młodzieży Tarnów. Występował na pozycji bramkarza, był reprezentantem Polski.
Pierwszym klubem, który prowadził w roli trenera była Juvenia Rzeszów. W swojej karierze pracował także we Francji i Tunezji. Był opiekunem młodzieżowej reprezentacji naszego kraju, z którą wywalczył awans do mistrzostw Europy. Z Unią Tarnów i Stalą Mielec świętował wejście do ekstraklasy. Puławscy kibice doskonale pamiętają go z wizyt w mieście nad Wisłą.
Skutnik przyjeżdżał z mielecką siódemką i za każdym razem jego podopieczni zawieszali wysoko poprzeczkę puławianom. Stal była zawsze niewygodnym przeciwnikiem dla Azotów, zarówno na parkiecie w Mielcu, jak też w Puławach.
W dorobku nowego trenera puławian jest brązowy medal mistrzostw Polski. Zdobył go z zespołem z Mielca w sezonie 2011/2012. Stal okazała się wówczas lepsza w trzech spotkaniach od MMTS Kwidzyn. Warto dodać, że gracze Skutnika zaczęli bój o brąz od dwóch wygranych na wyjeździe.
Od 9 grudnia ubiegłego roku pracował w I-ligowym SPR Tarnów. Uratował tę drużynę przed degradacją i sprawił, że w obecnym sezonie tarnowianie plasują się w środku tabeli.
Dlaczego władze puławskiego klubu zdecydowały się na Ryszarda Skutnika? - Nie mieliśmy łatwo przy podejmowaniu decyzji - mówi Jerzy Witaszek, prezes Azotów.
- Z jednej strony mieliśmy młodość, z drugiej doświadczenie i bogaty warsztat trenerski. Ciekawą okazała się również koncepcja zajęć z zespołem. Trener Skutnik ma też charyzmę, co w tej pracy jest ważną cechą. Interesująco wygląda również sposób podejścia tego szkoleniowca do zespołu i celów, które sobie stawia.
Będąc przedstawicielem starszego pokolenia trenerów chce pokazać wszystkim, że można z naszym zespołem powalczyć o trzecie miejsce w Polsce. Ponadto, zamierza, przy korzystnym losowaniu, dotrzeć do Final Four Pucharu Polski oraz do finału Challenge Cup.
Z nowym szkoleniowcem w dalszym ciągu pracować będą Marcin Kurowski, jak drugi trener oraz Piotr Dropek, odpowiedzialny za pracę z bramkarzami.