MKS Perła Lublin w piątkowy wieczór zmierzy się z SPR Pogoń Szczecin. To spotkanie będzie wyjątkowe z wielu względów
Tym najważniejszym jest fakt, że MKS Perła wraca na antenę ogólnopolską. Piątkowe zawody będą relacjonowane bezpośrednio przez TVP Sport. To druga transmisja w tym sezonie realizowana przez publicznego nadawcę. W poprzedniej kolejce kamery telewizyjne pojawiły się w Lubinie na meczu miejscowego Metraco Zagłębia i KPR Gminy Kobierzyce.
W Pogoni jest też kilka osób z przeszłością w lubelskich barwach. Trenerem szczecinianek jest Neven Hrupec. Chorwat prowadził MKS w sezonie 2016/2017. Jego przygoda z Lublinem zakończyła się totalnym niepowodzeniem, bo prowadzony przez niego zespół zakończył rozgrywki dopiero na czwartym miejscu, co uznano za olbrzymie rozczarowanie. Jedną z głównych armat Pogoni jest Ivana Bożović, która występowała w hali Globus za czasów Hrupca. Czarnogórska rozgrywająca nie wniosła do gry lubelskiej drużyny jednak niczego wielkiego i po sezonie bez większego żalu rozstała się z MKS.
Pogoń w tabeli Superligi jest na piątym miejscu, co jest wynikiem poniżej przedsezonowych oczekiwań kibiców. Zespół Hrupca zdecydowanie lepiej radzi sobie w Challenge Cup, gdzie zameldował się już w półfinale. Perła jednak nie powinna się skupiać na rywalkach, ale przede wszystkim koncentrować na sobie. Zespół Roberta Lisa na swoją korzyść rozstrzygnął 11 ostatnich spotkań. W poprzedniej kolejce pokonał 32:23 KPR Jelenia Góra. – Wygrałyśmy, co nas cieszy, ale wewnętrznie nie jesteśmy do końca zadowolone z tego meczu. Przede wszystkim straciłyśmy za dużo bramek. Miałyśmy też kilka przestojów, a to nie powinno nam się zdarzyć. Trener bardzo słusznie apeluje do nas o koncentrację, bo przed nami najważniejsze spotkania. W nich, aby wygrywać, musimy to skupienie utrzymać, niezależnie od tego, na jakiego przeciwnika trafimy. Wiadomo, że każdy, gdy wychodzi na boisko stara się być skupiony na sto procent. Jednak z perspektywy ławki wyglądało to tak, jakby koncentracja nam uciekała. Zawsze będę powtarzać, że chcemy się skupiać na swojej grze. Jeśli każda z nas da z siebie sto procent, nasza gra będzie wyglądać lepiej – powiedziała klubowemu portalowi Ewa Urtnowska, rozgrywająca Perły.