Po trzech tygodniach przerwy Azoty Puławy wracają do ligowej rywalizacji. W sobotę o godzinie 15 w hali w Puławach zmierzą się z Chrobrym Głogów.
Wolne od zmagań w lidze zawodowej wynikało z udziału reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw Europy 2026. Biało-Czerwoni najpierw zremisowali w Olsztynie z Izraelem 32:32, następnie pokonali na wyjeździe Rumunię 28:27.
Trzecią drużyną, która będzie walczyć w polskiej grupie o wyjazd na Euro w Danii, Norwegii i Szwecji jest Portugalia. Z tym zespołem podopieczni Marcina Lijewskiego zagrają 12 lub 13 marca przyszłego roku. Po dwóch seriach spotkań eliminacyjnych w grupie 8, z kompletem wygranych, prowadzą właśnie Portugalczycy, Polacy zajmują drugie miejsce.
Sobotnie spotkanie odbędzie się w ramach 11. serii gier Orlen Superligi. Do Puław zawita czwarta drużyna minionych rozgrywek. Przed przerwą Chrobry rozegrał mecz kolejki z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Witalija Nata stoczyli zacięty bój pokonując brązowych medalistów 32:30. Do przerwy gospodarze prowadzili 18:13. Najskuteczniejszym graczem Chrobrego w tym spotkaniu był Paweł Paterek, zdobywca 11 bramek.
Drugi wynik pod względem strzeleckim „wykręcił” Wojciech Styrcz (6). Po dziewięciu meczach głogowianie mają na koncie 19 punktów. Wygrali sześć meczach, trzy przegrali, w tym jedno po rzutach karnych. Poza Górnikiem podopieczni pochodzącego z Ukrainy szkoleniowca ograli także: Zepter KPR Legionowo, Energa MKS Kalisz, Piotrkowianina, Gwardię Opole i Ostrovię. Głogowianie stracili punkty w starciach z mistrzem Polski Orlen Wisłą Płock, Energa MMTS Kwidzyn oraz PGE Wybrzeżem Gdańsk. Z ostatnim zespołem przegrali dopiero po rzutach karnych: 2:4, w regulaminowym czasie był remis 29:29.
W drużynie Chrobrego występuje znany w naszym regionie Bartosz Skiba. Obrotowy, zanim w 2021 roku przeniósł się do Głogowa, reprezentował barwy Padwy Zamość. Sobotni mecz będzie potyczką czołowych strzelców Orlen Superligi: Łukasza Gogoli z Azotów i Pawła Paterka. Rozgrywający puławian jest liderem klasyfikacji – w 10 meczach zdobył 81 bramek. Z kolei rozgrywający Chrobrego wystąpił w dziewięciu spotkaniach i trafił do siatki rywali 63 razy.
Puławianie solidnie przepracowali kończące się trzy tygodnie. – Wprawdzie nie byliśmy w komplecie ale wykonaliśmy porządnie swoją pracę. Miejmy nadzieję, że już niebawem będzie to przynosić efekty – mówi Piotr Dropek, drugi trener Azotów. W sobotnie popołudnie staną naprzeciw siebie dwie mocne drużyny.
– Chrobry od dwóch lat należy do czołówki ekip w naszej lidze, walczy o podium, z dobrym skutkiem występuje w europejskich pucharach. Naprawdę trudno wskazać faworyta tego meczu. Na pewno zagrają solidne zespoły. Smaczku rywalizacji dodaje fakt indywidualnego pojedynku Łukasza Gogoli z Pawłem Paterkiem. Pamiętajmy jednak, że piłka ręczna to gra zespołowa. Powinniśmy wystąpić w komplecie. Po ostatniej porażce w Gdańsku z Wybrzeżem chcemy powalczyć o komplet punktów. Sercem jestem za naszym zespołem, chcę abyśmy zagrali dobre zawody i zgarnęli komplet punktów – zapowiada Dropek.