W spotkaniu 22. kolejki Azoty Puławy pokonały na wyjeździe MMTS Kwidzyn 36:30. Goście podeszli do sobotniego spotkania maksymalnie skoncentrowani. Wprawdzie pojechali bez kilku kolejnych nieobecnych (na urazy narzekali Vilius Rasimas i Paweł Ćwikliński, a chory był Jan Sobol), to i tak byli zespołem dominującym.
Do zajęcia upragnionego szóstego miejsca puławianom na parkiecie w Kwidzynie wystarczał nawet remis. –Jesteśmy w dobrej dyspozycji, jedziemy po wygraną – zapowiadał reprezentacyjny skrzydłowy Przemysław Krajewski.
– Nie kalkulujemy, bo to zawsze się źle kończy. Interesuje nas wyłącznie zwycięstwo – dodawał kapitan Azotów obrotowy Mateusz Kus.
Z bardzo dobrej strony pokazali się zagraniczni rozgrywający. Chorwat Marko Tarabochia mądrze kierował grą zespołu, jak również trafiał do bramki MMTS. Na lewym rozegraniu nie do powstrzymania momentami był Bośniak Nikola Prce.
Piłkarz został najskuteczniejszym graczem Azotów, zdobywając 10 bramek. Wspomniany duet rzucił pierwsze dziewięć goli (9:7 w 17 min). W tym okresie tylko raz gospodarze prowadzili. W 12 min po rzucie po koźle ze skrzydła Mateusz Seroka wyprowadził MMTS na 6:5. Trzeba zaznaczyć, że było to jedyne korzystne rozstrzygnięcie miejscowych.
Do końca pierwszej odsłony jednym trafieniem wygrywali puławianie (12:11, 13:12, 15:14, 17:16). Tuż przed syreną kończącą ten okres gry zakończył golem popisał się Kosta Savić i było 18:16. Bośniak, od czasu powrotu do zespołu, po urazie podczas mistrzostw świata w Katarze, zaczyna grać coraz lepiej, co cieszy puławskiego szkoleniowca.
Po zmianie stron goście potrzebowali siedmiu minut, aby zwiększyć prowadzenie do pięciu goli (23:18). Łupem bramkowym podzielili się Savić, Tarabochia i Mateusz Kus.
I choć na kwadrans przed końcem gospodarze zbliżyli się na 26:24, to puławianie nie zamierzali wypuścić wygranej. Bardzo szybko zareagował szkoleniowiec Ryszard Skutnik, który skorzystał z przerwy w grze. Uwagi opiekuna pomogły i końcówka należała już do Azotów, które zwyciężyły 36:30 i kończą fazę zasadniczą na szóstym miejscu.
MMTS Kwidzyn – Azoty Puławy 30:36 (16:18)
MMTS: Dudek, Kiepulski – Jędrzejewski 1, Zadura 1, Mroczkowski, Kryszeń, Peret 2, Sadowski 1, Klinger 3, Szczepański 3, Rosiak 3, Nogowski 3, Pilitowski 5, Seroka 2, Łangowski 6. Kary: 8 minut.
Azoty: Bogdanow, Zapora – Kowalik 3, Kus 6, Skrabania, Tarabochia 9, Przybylski 2, Krajewski 1, Savić 5, Prce 10, Titow. Kary: 8 minut.
Sędziowali: Jakub Jerlecki, Maciej Jabuń (Szczecin).
Widzów: 1100.
Rywalem Azotów Górnik lub Pogoń
Wygraną w Kwidzynie puławianie zapewnili sobie szóstą lokatę przed fazą play-off. W pierwszej rundzie, rozgrywanej do dwóch zwycięstw, zmierzą się z zespołem, który zajmie trzecie miejsce. Obecnie jest to Górnik Zabrze. Czy tak pozostanie przekonamy się we wtorek. Wówczas zostanie rozegrany ostatni mecz 22. kolejki.
W nim zajmująca czwartą lokatę Pogoń Szczecin zmierzy się w Płocku z wicemistrzem Polski Orlen Wisłą Płock. Jeśli wygra, przeskoczy zabrzan. Faworytem meczu są gospodarze, ale... dla Orlenu to mecz o pietruszkę.
Wyniki 22. kolejki: Wybrzeże Gdańsk – Chrobry Głogów 21:29 (11:12) * Vive Tauron Kielce – Zagłębie Lubin 48:34 (23:13) * Górnik Zabrze – Nielba Wągrowiec 37:23 (21:12) * PGE Stal Mielec – Śląsk Wrocław 35:25 (18:11) * MMTS Kwidzyn – Azoty-Puławy 30:36 (16:18) * ORLEN Wisła Płock – Pogoń Szczecin, jutro.
1. Vive Tauron 22 44 801-551
2. ORLEN Wisła 21 37 734-556
3. Górnik 22 30 714-643
4. Pogoń 21 30 637-603
5. Stal 22 24 624-602
6. Azoty 21 20 630-635
7. Chrobry 22 18 538-602
8. MMTS 22 17 641-640
9. Zagłębie 22 14 653-755
10. Wybrzeże 22 12 557-644
11. Śląsk 22 12 568-684
12. Nielba 21 2 464-646
1 kwietnia (zaległy z 19. kolejki): Nielba – Azoty.