17 listopada na Arenie Lublin Polska zmierzy się z Holandią. Będzie to już trzecie w ciągu czterech lat międzynarodowe spotkanie w naszym mieście
Dotychczas Biało-Czerwoni mierzyli się dwukrotnie na tym obiekcie, w 2015 i w 2016 roku. Za każdym razem ich przeciwnikiem była reprezentacja Ukrainy. Po raz pierwszy, w maju 2015 roku, w spotkaniu Dywizji 1 B Pucharu Narodów Europy Polacy ulegli 17:20.
Podczas tamtego meczu padł rekord frekwencji na spotkaniach rugby w naszym kraju. Spotkanie na żywo obejrzało 7200 kibiców. Rok później kadrowicze wzięli rewanż na Ukraińcach zwyciężając 22:0, ale na trybunach Areny Lublin zasiadło 3500 fanów rugby.
– Przy okazji obu spotkań kibicie w Lublinie i okolicy zdali egzamin. Również my jako organizator pokazaliśmy się z dobrej strony. Współpracę klubu Budowlanych Lublin z Urzędem Miasta Lublin, który zarządza Areną Lublin, pozytywnie oceniły władze Polskiego Związku Rugby. Dlatego po raz kolejny otrzymaliśmy szansę organizacji spotkania na poziomie międzynarodowym – cieszy się Jacek Zalejarz, prezes Budowlanych Lublin.
Tym razem do Lublina zawita reprezentacja Holandii. Mecz odbędzie się 17 listopada, o godzinie 15. Będzie to spotkanie w ramach nowego cyklu rozgrywek Rugby Europe Trophy. Mecz zapowiada się ciekawie. Dotychczas obie reprezentacje zmierzyły się siedmiokrotnie. Bilans spotkań to trzy zwycięstwa, trzy porażki i jeden remis. Ostatnie spotkanie w Polsce zakończyło się wygraną Biało-Czerwonych 14:13.
Smaczku rywalizacji obu drużyn dodaje fakt, że Polacy są liderem swojej grupy w rozgrywkach Rugby Europe Trophy. Za nami dwa zwycięstwa, na wyjeździe 41:22 z Czechami i u siebie z Litwą (33:0). W ostatnim ze spotkań zagrali dwaj zawodnicy Budowlanych. Cały mecz w Łodzi rozegrał Piotr Wiśniewski, a w 70 minucie na placu gry zameldował się Jakub Bobruk. Zagrali także rugbyści, którzy są wychowankami lubelskiego klubu: Stanisław Powała-Niedźwiecki, Wojciech Piotrowicz i Grzegorz Szczepański. Są zatem duże szanse, aby po raz kolejny na żywo zobaczyć zawodników związanych z lubelskim klubem.
Mecz rozpocznie się o godzinie 15. – To dobra pora. Jest jeszcze w miarę ciepło, cieplej niż np. o 18, czy 20. Ważna też będzie aura. Miejmy nadzieję, że także w listopadzie będziemy mieli złotą polską jesień. Dodatkowo, spotkanie zostanie rozegrane w sobotę, to też ważna informacja dla kibiców. Po raz kolejny liczymy na dobrą frekwencję sympatyków rugby – mówi Zalejarz.
Bilety na mecz są w cenach: 10 zł (ulgowe), 20 zł (normalne oraz dla osoby na wózku i opiekuna) oraz 50 zł (VIP). Można je kupować za pośrednictwem serwisu KupBilet.pl, w salonach Empik oraz STS. W dniu meczu wejściówki będą także do nabycia w kasach stadionu. Dzieci do 3 lat będą mogły obejrzeć spotkanie za darmo.
Warto jeszcze dodać, że dla Polski mecz z Holandią będzie ostatnim w tym roku. Z kolei rywale dopiero rozpoczną rywalizację w cyklu Rugby Europe Trophy.