W meczu rozpoczynającym 16. kolejkę Wisła Puławy wygrała na wyjeździe z ROW-em 1964 Rybnik 1:0. Złotą bramkę strzelił Jarosław Niezgoda
Tym samym piłkarze Wisły powetowali sobie ostatnią porażkę w Mielcu, która kosztowała ich także utratę pierwszego miejsca w tabeli. Choć ROW spisuje się w tym sezonie kiepsko to spotkanie w Rybniku było wyrównane. Ostatecznie lepsi o jedną bramkę okazali się podopieczni trenera Bohdana Bławackiego. Zdobył ją po indywidualnej akcji w 57 min meczu Jarosław Niezgoda.
Mimo, że do końca meczu pozostało jeszcze pół godziny gry drużynie z Rybnika nie udało się odmienić jego losów. Co prawda gracze Wisły i kibice najedli się w końcówce sporo nerwów, ale po końcowym gwizdku sędziego w obozie gości zapanowała olbrzymia radość, której trudno się zresztą dziwić.
Dzięki zwycięstwu, dziesiątemu w sezonie, Wisła wróciła na fotel lidera tabeli, ale to czy w nim pozostanie zależy od wyników sobotnich meczów 16. kolejki, a zwłaszcza wyjazdowego Stali Mielec z Olimpią Zambrów. Jeśli gospodarze wywalczą choćby punkt, wówczas ekipa z Puław zachowa miejsce na szczycie.
Jesienią puławian czekają jeszcze trzy spotkania. W najbliższym, 14 listopada, podejmą Olimpię Zambrów. Potem, znów na swoim stadionie, zmierzą się z GKS Tychy, a na koniec czeka ich wyjazd do Polonii Bytom.
ROW 1964 Rybnik – Wisła Puławy 0:1 (0:0)
Bramka: Niezgoda (57).
ROW: Procek – Janik (80 Dudziński), Grolik, G. Nowak (76 Gładkowski), Mandrysz (87 Dzierbicki), Krotofil, Płonka, Muszalik, Siwek (46 Popiela), Jary, Gojny.
Wisła: Penkovets – Lisiecki, Budzyński, Turzyniecki, Głaz, Szczotka (83 Wiejak), K. Nowak (34 Maksymiuk), Pożak (67 Kanarek), Sedlewski (54 Olszak), Niezgoda.
Żółte kartki: Sedlewski, Pożak (W). Sędziował: Sławomir Smaczny (Bytom). Widzów: 100.