LUK Politechnika Lublin zagra na wyjeździe z Olimpią Sulęcin, a Polski Cukier Avia Świdnik z AZS AGH Kraków. Pierwszy sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 17, drugi już o 15.30.
Lublinianie jadą do Sulęcina w roli lidera i zdecydowanego faworyta. Olimpia to beniaminek rozgrywek, który w miniony weekend pauzował.
W tym roku Olimpia doznała straty w kadrze. Zespół opuścił doświadczony przyjmujący Maciej Naliwajko, który przeniósł się do beniaminka PlusLigi Stali Nysa. Zastąpił tam byłego kadrowicza Zbigniewa Bartmana, który rozwiązał kontrakt z klubem. Ubytki kadrowe, na szczęście chwilowe, mamy także w drużynie lidera. Do Sulęcina nie pojedzie chory libero Rafał Cabaj.
Przed drużyną trenera Dariusza Daszkiewicza teoretycznie łatwy przeciwnik. Gospodarze mają ambitny cel utrzymania w Tauron 1. Lidze. Dysponują jednak tylko jednym punktem zaliczki nad strefą spadkową i każde spotkanie jest dla nich na wagę złota. Lublinianie też mają swój plan.
– Jeśli do końca sezonu zasadniczego wygramy wszystkie mecze za trzy punkty to utrzymamy pozycję lidera – mówi szkoleniowiec LUK Politechniki Dariusz Daszkiewicz. W kalendarzu lider ma jeszcze m.in. rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie Exact Systems Norwid Częstochowa, KPS Siedlce, derby z Polskim Cukrem Avią, czy Visłę Bydgoszcz. Mecz z takim rywalem jak z Olimpią należy do grupy tych, na który lubelscy siatkarze muszą wyjść, zagrać swoje i zainkasować trzy punkty.
– Właśnie takie spotkania gra się najtrudniej. Ostrzegałem moich zawodników już przed ostatnim starciem z ZAKSĄ Strzelce Opolskie i podobnie może być w Sulęcine. Do spotkań z zespołami z dołu tabeli trzeba podchodzić z szacunkiem i pełną koncentracją. Siatkówka jest na tyle brutalną grą, że wystarczy chwila nieuwagi i faworyt schodzi pokonany. Sukces będzie zależeć od motywacji każdego z zawodników. Liczymy na zwycięstwo – mówi Daszkiewicz.
Świdniczan czeka bardzo trudne spotkanie. Dla obu drużyn będzie to mecz o podwójną stawkę. Krakowianie z AZS AGH, podobnie jak Avia, walczą o zakwalifikowanie się do play-off. Obecnie zajmują dziewiątą lokatę, tuż za podopiecznymi trenera Witolda Chwastyniaka.
Zespoły dzieli osiem punków. Trzy porażki z rzędu mogą wyrzucić żółto-niebieskich z ósemki i gry w play-off. Obie ekipy w minionej kolejce zgodnie przegrały swoje mecze po 1:3: Polski Cukier Avia z Exact Systems Norwidem Częstochowa, a AZS AGH z Visłą Bydgoszcz.
– Jeśli nie zamierzamy kończyć sezonu już w marcu to musimy wygrać w Krakowie. AZS to nasz bezpośredni rywal do play-off. Musimy uważać na przyjmujących gospodarzy Mateusza Jóźwika i Kamila Dębskiego, którzy grają tam pierwsze skrzypce – zapowiada trener Chwastyniak.