W spotkaniu derbowym Polski Cukier Avia Świdnik przegrała z LUK Politechniką Lublin 0:3. MVP wybrany został przyjmujący gości David Mehić. W pierwszym meczu również w trzech setach górą byli lublinianie.
Faworytem starcia w Świdniku byli przyjezdni, którzy wywiązali się z tego zadania. Trzeba przyznać, że wygrana lublinianom nie przyszła łatwo. Dla świdniczan debry były ostatnim spotkaniem w sezonie zasadniczym. W ostatniej kolejce Polski Cukier Avia bowiem pauzuje.
LUK Politechnika przyjechała bronić tytułu lidera. Każdy z setów miał identyczny przebieg. Pierwsza część partii należała do Avii, druga już do rywala. Po ataku Karola Rawiaka świdniczanie prowadzili 7:5, a Mateusz Rećko trafił na 8:6. Po błędzie w przyjęciu Rawiaka gospodarze stracili prowadzenie (11:11). Chwilę później ponownie wygrywali, tym razem 13:12.
Po asie serwisowym Wiktora Nowaka było 16:14 dla podopiecznych trenera Witolda Chwastyniaka. W tym momencie o przerwę w grze poprosił szkoleniowiec gości Dariusz Daszkiewicz. Uwagi trenera podziałały mobilizująco na siatkarzy lidera. Kiedy na zagrywkę w ekipie LUK Politechniki powędrował Konrad Stajer w przyjęciu po stronie żółto-niebieskich pojawiły się problemy. Lubelski środkowy upatrzył sobie szczególnie Karola Rawiaka i to przy jego słabszej dyspozycji goście zaczęli budować przewagę (21:17). W końcówce prowadzili już 24:19 ostatecznie zwyciężając do 22.
W drugiej partii po ataku w antenkę Szymona Romacia świdniczanie wygrywali 6:4, chwilę później prowadzenie wzrosło do pięciu punktów (9:4). O czas poprosił trener Daszkiewicz. Tym razem na niewiele to się zdało. W dalszym ciągu drużyną dominującą byli świdniczanie. Autowy serwis Romacia i było już 11:8 dla Polskiego Cukru Avii.
Karol Rawiak zaatakował po skosie i na tablicy wyników pojawiło się 12:9 dla drużyny trenera Chwastyniaka. Kilka kolejnych bloków i ataków przyjezdnych sprawiło, że przewaga gospodarzy stopniała do remisu 13:13. Nierozstrzygnięty rezultat pojawiał się jeszcze kilkakrotnie (17:17, 21:21, 23:23, 24:24). Zagrywka w aut Rafała Obermelera dała 25. punkt gościom, zaś as serwisowy Pawła Rusina przypieczętował wygraną LUK Politechniki na przewagi 26:24.
Trener Witold Chwastyniak od początku trzeciego seta wystawił na rozegraniu Łukasza Walawendra. Ponownie to Avia rozpoczęła od prowadzenia. Na 2:0 zapunktował Mateusz Rećko. Po przekroczeniu linii ataku przez Szymona Romacia miejscowi wygrywali 10:8. W tej sytuacji trener LUK Politechniki Dariusz Daszkiewicz zdecydował się zastąpić go Jakubem Ziobrowskim. Teraz inicjatywę przejęli lublinianie. Ziobrowski posłał asa na 17:13 dla Politechniki, a David Mehić zaatakował na 19:15.
Avia, podobnie jak w poprzednich setach, nie dała od razu za wygraną. Mimo że żółto-niebiescy przegrywali już 19:24 to zdołali odrobić cztery punkty. Najpierw Łukasz Swodczyk skończył atak, następnie piłkę splasował Rećko, a na koniec świdnicki blok dwukrotnie zatrzymał Pawła Rusina. Derby atakiem po skosie zakończył Jakub Ziobrowski. Dla lublinian była to 23. wygrana w sezonie.
Po zwycięstwie w Świdniku LUK Politechnika utrzymała pozycję lidera i ma duże szanse na wygranie sezonu zasadniczego. Wystarczy, że w ostatniej kolejce pokona wicelidera Visłę Bydgoszcz. To spotkanie odbędzie się w 1 kwietnia w hali MOSiR w Lublinie, o godzinie 20.30. Z kolei Polski Cukier Avia oczekiwać będzie rozstrzygnięć środowej kolejki, w której pozna rywala w fazie play-off. MVP spotkania derbowego wybrany został przyjmujący LUK Politechniki David Mehić.
Polski Cukier Avia Świdnik – LUK Politechnika Lublin 0:3 (22:25, 24:26, 23:25)
Polski Cukier Avia: Nowak, Obermeler, Rećko, Rawiak, Guz, Swodczyk, Kuś (libero) oraz Walawender, Żywno, Sługocki.
LUK Politechnika: Pająk, Sobala, Rusin, Mehić, Stajer, Romać, Majstorović (libero) oraz Durski, Ziobrowski, Wachnik.
MVP: David Mehić (LUK Politechnika Lublin).