(fot. PZL LEONARDO AVIA ŚWIDNIK)
MVP wybrany został atakujący świdniczan Damian Wierzbicki
Dla żółto-niebieskich było to drugie spotkanie z rzędu na własnym terenie. Wcześniej siatkarze trenera Jakuba Guza wygrali w Świdniku z Visłą Proline Bydgoszcz 3:1. Mecz z Gwardią miał się odbyć na wyjeździe, wrocławianie w tym czasie mieli problemy z halą i dlatego zawody w pierwszej rundzie zdecydowano się rozgrywać w Świdniku.
Od początku sprawy w swoje ręce wzięli miejscowi. Grę Avii ciągnął Damian Wierzbicki, później Hubert Piwowarczyk. Żółto-niebiescy prowadzili 14:12, 17:12. Gospodarze zwyciężyli w partii otwarcia 25:15.
W kolejnej więcej powodów zadowolenia mieli przyjezdni. Dzięki atakom Mateusza Łysikowskiego wynik oscylował w okolicy remisu. Po serwisie Damiana Bilińskiego gwardziści objęli prowadzenie 13:10. Dobrze w drużynie z Wrocławia grał w ataku Piotr Śliwka. Ostatni punkt w secie zdobyli goście, którzy zablokowali Łysikowskiego (25:18).
Dwie kolejne odsłony ponownie należałaby do podopiecznych Jakuba Guza. Kombinacyjnie rozgrywał Krzysztof Pigłowski, skuteczny w ataku był Marcin Ociepski i Wierzbicki. Skutecznie na środku akcje kończył Rafał Obermeler. Trzeciego seta świdniczanie wygrali do 20, czwartego - do 15.
PZL Leonardo Avia Świdnik - Gwardia Wrocław 3:1 (25:15, 18:25, 25:20, 25:15)
PZL Leonardo Avia: Piwowarczyk (6), Łysikowski (15), Pigłowski (2), Ociepski (12), Obermeler (7), Wierzbicki (17), Kuś (libero) oraz Machowicz, Matula, Krawczyk (1), Czerwiński (1), Ptaszyński (1) i Kałkowski (libero).
Gwardia: Maruszczyk (8), Rakowski (5), Biliński (1), Śliwka (19), Uszok (4), Godlewski (15), Mihułka (libero) oraz Kuźmiczonek (2), Lubaczewski, Bogusiewicz, Janiak (1) i Pakos (1).
MVP: Damian Wierzbicki (PZL Leonardo Avia Świdnik).